Jak pisaliśmy w środę w Radiu Kraków, pracownicy szpitala otrzymali 1 lipca jedynie połowę wynagrodzenia. Całość otrzymali jedynie pracownicy, którzy zarabiają najniższą krajową. Jak argumentowała dyrekcja, decyzja została podjęta w związku z fatalną sytuacją finansową placówki.
Dziś przelewy są wysyłane i pieniądze mają trafić na konta personelu.
- Potwierdzam. W czwartek przed godziną 15:00 otrzymaliśmy środki z NFZ. Dzisiaj wszyscy pracownicy będą mieć pełne wynagrodzenie na kontach - mówi dyrektor szpitala Narutowicza, Mariola Marchewka.
Przewodnicząca związku pielęgniarek i położnych Grażyna Gaj potwierdza, że pierwsze przelewy już trafiły na konta pracowników.
Zadłużenie szpitala Narutowicza wynosi w tym momencie około 140 milionów złotych.