- Ta sytuacja jest bulwersująca. To skandal. Mieszkańcy mają prawo do swoich nieruchomości. Jednak tam, gdzie interes społeczny jest bardzo ważny, powinni otrzymać wynagrodzenie lub zamienne grunty. Na miły Bóg, nie blokujmy tego pomnika. To dziedzictwo naszej historii i kultury - mówi Stanisław Kumon, sympatyk historii Bieżanowa.

Jak zapewnia rozmowie z Radiem Kraków Jan Machowski z Biura Prasowego Urzędu Miasta Krakowa, Kraków chce wykupić część Wzgórza Kaim, gdzie usytuowany jest pomnik. Podobne deklaracje padają ze strony Wieliczki. Sprawę uregulowania kwestii własnościowych może przyspieszyć zamknięcie dojazdu w rejon obelisku przez prywatnych właścicieli, którzy lada moment rozpoczną prace budowlane.

- To są tereny prywatne. Być może była tam droga zwyczajowo uznawana za drogę dojazdową, ale ona przebiegała po terenie prywatnym. Jak teren ma właściciela to on ma prawo go ogrodzić. Niestety my nie możemy w to ingerować. Chcemy doprowadzić do takiej sytaucji, żeby był dojazd do pomnika, żeby ten teren można było wykupić - dodaje Machowski.

Krakowscy urzędnicy po konsultacjach z wojewódzkim konserwatorem zabytków wystąpili już z wnioskiem do Wydziału Skarbu o wykup części działek.

Co by mogło powstać na tym terenie? "Nie myśleliśmy o tym tylko jako o obiekcie historycznym, ale o ścieżce spacerowej prowadzącej z Nowego Prokocimia, Nowego Bieżanowa na Wzgórze Kaim. Ta ściezka byłaby trochę parkiem, trochę deptakiem. Rowerzyści mogliby z tego korzystać" - mówi Elżbieta Matykiewicz, radna dzielnicy Bieżanów-Prokocim.

W bitwie na Wzgórzu Kaim w 1914 roku poległo 3 tysiące żołnierzy. Rok później Twierdza Kraków postawiła na wzgórzu obelisk upamiętniający odparcie Rosjan przez armię austro-węgierską. Odsłonięto go z udziałem prezydenta Krakowa Juliusza Leo i kardynała Adama Sapiehy. Obecnie pomnik jest w fatalnym stanie. Na razie nie ma jednak w planach żadnych prac konserwatorskich. Sam obelisk nie jest bowiem wpisany do rejestru zabytków, a jedynie do ewidencji, co ogranicza możliwości jego ochrony.

Ze Wzgórza Kaim rozciąga się widok na Pogórze Wielickie i Kraków aż po Wzgórza Krzesławickie.

 

 

 

(Magdalena Zbylut/ko)