W maju trzech wykładowców zostało odsuniętych od zajęć dydaktycznych, po tym jak pod koniec kwietnia sygnał o molestowaniu trafił do samorządu studenckiego uczelni. Kilkanaście studentek twierdzi, że jeszcze przed wybuchem pandemii były molestowane przez trzech wykładowców. Oskarżani pracownicy uczelni mają zakaz kontaktowania się ze studentami, mogą wykonywać jedynie obowiązki naukowe i organizacyjne. Dopiero po rozpatrzeniu sprawy przez komisję dyscyplinarną przy Radzie Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego wykładowcy będą mogli ewentualnie odwołać się od decyzji do ministra nauki i szkolnictwa wyższego.