W nocy z soboty na niedzielę 20-letni mieszkaniec gminy Zielonki postanowił ukraść Forda Mondeo z terenu czyjejś posesji. Prawdopodobnie chciał wrócić nim do domu. Mężczyzna dostał się do wnętrza pojazdu poprzez uszkodzenie zamka w drzwiach. Podczas wyjazdu z posesji przejechał przez ogrodzenie, wyłamując przy tym siatkę wraz z słupkami i uszkadzając tył pojazdu. Po przejechaniu około dwóch kilometrów, minął się z jadącym z naprzeciwka innym pojazdem, którym podróżował wspólnie z żoną właściciel skradzionego Forda - funkcjonariusz Oddziału Prewencji Policji w Krakowie. Małżeństwo wracało wówczas do domu.
Złodziej przestraszył się i zjechał z drogi na boczne pola. Pokonał przy tym rów, po czym się rozmyślił, zawrócił, dojechał z powrotem do jezdni i zatrzymał pojazd. Policjant widząc swój pojazd kierowany przez nieznanego mu mężczyznę, niezwłocznie przystąpił do zatrzymania złodzieja i powiadomił najbliższy komisariat.
Gdy patrol przyjechał na miejsce, przejął zatrzymanego i przewiózł go do siedziby komisariatu w Słomnikach, gdzie wykonano dalsze czynności z jego udziałem. Dodatkowo, okazało się, że sprawca w chwili zdarzenia był nietrzeźwy - miał blisko dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Następnego dnia złodziej usłyszał dwa zarzuty: zaboru w celu krótkotrwałego użycia pojazdu oraz kierowania w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
(małopolska policja/ko)