- A
- A
- A
Policja i mieszkańcy wypowiedzieli wojnę graffiti
Ponad tysiąc graffiti na murach i 2 skazanych za ich malowanie. Tak wyglądały krakowskie statystyki w ubiegłym roku. Pseudografficiarze byli bezkarni a służby bezradne, napisy pojawiały się wszędzie. Zmobilizowała się więc policja. Jak dowiedziało się Radio Kraków, stworzono specjalną komórkę, która ma rozpoznawać pismo grafficiarzy, łapać ich i skazywać za wszystkie napisy, które stworzyli. Pierwsze efekty już widać.Grafficiarze niszczą krakowskie kamienice
Dokładnie 155 graffiti na murach Krakowa ma już przypisanego autora - poinformowała Radio Kraków małopolska policja. To efekt działania specjalnej komórki antygrafficiarskiej, która w małopolskiej policji działa od czerwca ubiegłego roku. Mundurowi zatrzymali ponad 100 grafficiarzy, którzy razem stworzyli dokładnie 155 nielegalnych napisów.
Posłuchaj Katarzyny Padło z małopolskiej policji
Krakowianie także nie pozostają obojętni na szpecące napisy. Mieszkańcy jednej z najbardziej zniszczonych przez grafficiarzy dzielnic Krakowa od kilku miesięcy na własny koszt zamalowują nielegalne napisy na krakowskich Klinach. Jak twierdzi Maciej Nazimiek, przewodniczący dzielnicy X w Krakowie, akcja mieszkańców dała nieoczekiwanie dobre efekty. Uwolnili już Kliny od ponad 70 graffiti, teraz chcą działać na terenie całego Krakowa. W najbliższym czasie przez mieszkańców mają zostać zamalowane napisy także w innych częściach Krakowa - m.in. na Ruczaju i na terenie Nowej Huty.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
crop_free
1
/ 18
Grafitti i wulgaryzmy na krakowskich murach/fot: strona internetowa Straży Miejskiej w Krakowie
Pojawił się też pomysł usuwania nielegalnego graffiti przez więźniów. Do tej nieoficjalnej informacji dotarł reporter Radia Kraków. Zarząd Budynków Komunalnych prowadzi właśnie rozmowy z dyrektorami zakładów karnych.
[Posłuchaj: Majówka z Radiem Kraków w Wysowej Zdrój!
W tej sposób usunięto graffiti przy ul. Borskowskiej. Oprócz tego ZBK wydalo też 44 tys złotych na usuwanie napisów w pozostałych częściach miasta. Teraz miasto chce też zaangażować więźniów, aby w ramach prac społecznych mogliby odmalowywać mury, tak samo jak wcześniej zajmowali się sprzątaniem ulic. Rozmowy w tej sprawie trwają, a więcej informacji ma pojawić się w przyszłym tygodniu.
W dalszym ciągu jednak wojna z nielegalnymi napisami jest daleka od zakończenia. Widać to chociażby na przykładzie ulicy świętego Marka. Przypomnijmy, miasta usunęło tam 30-metrowy napis "Cracovia Śródmieście", tylko po to, aby po krótkim czasie na tym samym murze móc przeczytać słowa "Rewolucja Moralna". Napis ten jednak znów ma zostać usunięty - prawdopodobnie zniknie do 15 marca.
Zarówno policja jak i urzędnicy miejscy nawołują więc mieszkańców , aby dołączyli do partyzantki miejskiej i informowali policję o wszelkich przejawach dewastacji murów. W ubiegłym tygodniu w ten sposób, dzięki telefonowi mieszkańca, udało się zatrzymać w Wieliczce dwóch pseudografficiarzy, którzy na murach klasztory wyrażali swoje sympatie wobec swojego klubu.
Czytaj także: Reklama za usuwanie graffiti w Krakowie. Są pierwsi chętni
( Karol Surówka /dw)
[Posłuchaj: Majówka z Radiem Kraków w Wysowej Zdrój!
W tej sposób usunięto graffiti przy ul. Borskowskiej. Oprócz tego ZBK wydalo też 44 tys złotych na usuwanie napisów w pozostałych częściach miasta. Teraz miasto chce też zaangażować więźniów, aby w ramach prac społecznych mogliby odmalowywać mury, tak samo jak wcześniej zajmowali się sprzątaniem ulic. Rozmowy w tej sprawie trwają, a więcej informacji ma pojawić się w przyszłym tygodniu.
W dalszym ciągu jednak wojna z nielegalnymi napisami jest daleka od zakończenia. Widać to chociażby na przykładzie ulicy świętego Marka. Przypomnijmy, miasta usunęło tam 30-metrowy napis "Cracovia Śródmieście", tylko po to, aby po krótkim czasie na tym samym murze móc przeczytać słowa "Rewolucja Moralna". Napis ten jednak znów ma zostać usunięty - prawdopodobnie zniknie do 15 marca.
Zarówno policja jak i urzędnicy miejscy nawołują więc mieszkańców , aby dołączyli do partyzantki miejskiej i informowali policję o wszelkich przejawach dewastacji murów. W ubiegłym tygodniu w ten sposób, dzięki telefonowi mieszkańca, udało się zatrzymać w Wieliczce dwóch pseudografficiarzy, którzy na murach klasztory wyrażali swoje sympatie wobec swojego klubu.
Czytaj także: Reklama za usuwanie graffiti w Krakowie. Są pierwsi chętni
( Karol Surówka /dw)
-
-
-
-
-
-
crop_free
1
/ 6
Grafitti na Rynku
-
-
-
-
-
-
-
crop_free
1
/ 7
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
17:07
Titanic jako mit nowoczesności. Technologia, klasa i miłość
-
17:00
Miłość, klasa i katastrofa. Titanic bez hollywoodzkiego lukru
-
16:01
"Światy" - tradycyjne ludowe ozdoby choinkowe wykonane z opłatków
-
14:55
Białe święta w Tatrach
-
13:21
Sąsiedzi i odwiedzający są przekonani, że tę szopkę widać nawet z kosmosu!
-
13:13
IMGW ostrzega przed marznącymi opadami i gołoledzią. Niebezpiecznie na drogach i w Tatrach
-
12:53
To może być najjaśniejszy dom w regionie. Liczba lampek przyprawia o zawrót głowy!
-
12:37
Najstarsza kolęda związana z ziemiami polskimi. Świąteczny skarb w Bibliotece Jagiellońskiej
-
12:00
To największa żywa szopka w regionie sądeckim
-
11:52
Żywa szopka w Biegonicach
-
11:10
Świąteczna atrakcja Tarnowa: żywa szopka u Bernardynów znów otwarta
-
11:00
Nie wiesz, którą książkę czytać w przerwie świątecznej? Podpowiadamy
-
10:57
Słońce nad Tatrami, ale na szlakach ślisko i niebezpiecznie
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze