Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Po upadku konia pod Wawelem wraca dyskusja o zakazie pracy koni dorożkarskich

  • Kraków
  • date_range Czwartek, 2018.10.11 16:40 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 08:52 )
Nasze apele są lekceważone przez magistrat i prezydenta Krakowa. Regulacje w sprawie poprawy losu koni dorożkarskich wożących turystów wokół Rynku Głównego – są iluzoryczne – apeluje Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt. Stowarzyszenie dostało we wtorek zawiadomienie od mieszkańców Krakowa w sprawie upadku konia ciągnącego dorożkę z turystami. Do wypadku doszło w okolicy Zamku na Wawelu – u wylotu ulicy Grodzkiej. Jeszcze tego samego dnia koń powrócił do pracy w zaprzęgu.

Fot. Dominika Kossakowska

Fot. Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt.

Marek Anioł, rzecznik krakowskiej straży miejskiej tłumaczy, że funkcjonariusze nie wezwali do konia weterynarza, bo nie byli bezpośrednio na miejscu wypadku. Zawiadomienie dostali dopiero kilkadziesiąt minut później. - Ponieważ słowa właściciela zwierzącia potwierdzały się, nie było żadnej przesłanki, żeby  wzywać inne służby.

Zawiadomienie w sprawie wypadku z udziałem konia dorożkarskiego trafiło do prokuratury i do wydziału spraw administracyjnych w krakowskim magistracie. Urzędnicy co prawda obiecują, że zbadają sprawę, ale na ich oko – koń ma się dobrze.

- Ma aktualne badania, jest w dobrej kondycji fizycznej. Z opisu całej sytuacji wynika, że koń się po prostu potknął, a nie upadł, jak mówią niektórzy -   mówi Dariusz Nowak, rzecznik krakowskiego magistratu.

A stowarzyszenie ochrony zwierząt przypomina, że koń, który w 2016 roku potknął się na ulicy Monte Cassino, mimo zapewnień o jego dobrym zdrowiu musiał zostać uśpiony.

Obrońcy praw zwierząt domagają się więc całkowitego zakazu pracy koni dorożkarskich w Krakowie. Twierdzą, że władze miasta są głuche na ich petycje i apele.

Sonda: 819

- Jedyne ograniczenie dotyczy postoju zwierząt. Nie mogą stać na płycie Rynku, jeśli temepratura na termomentrze na zacienionej ścianie Sukiennic przekracza 25 stopni. Natomiast mogą pracować, nawet gdy temperatura w słońcy przekracza 50 stopni - dodaje Agnieszka Wypych.

Całkowity zakaz wykorzystywania koni co ciągnięcia dorożek z turystami, obowiązuje m.in. w Rzymie i Barcelonie.

 

 

Dominika Kossakowska/jgk

Na zdjęciach, które trafiły do mediów za pośrednictwem Krakowskiego Stowarzyszenia Obrony Zwierząt, widać leżącego na boku konia, którego próbuje udźwignąć kilku przechodniów i turystów. Do zdarzenia doszło we wtorek około 16 . Po 17 koń stał już na postoju na płycie Rynku Głównego.

- Otrzymaliśmy taką informację, że koń po tym gdy wreszcie udało się go podnieść, został znowu zaprzęgnięty do dorożki. Straż miejska ujawniła, że dorożka, której numer podali nam mieszkańcy Krakowa, przebywa na postoju na Rynku Głównym. Od straży miejskiej mamy potwierdzenie informacji, że nie został wezwany lekarz weterynarii, który by stwierdził, dalczego doszło do tego upadku - mówi Agnieszka Wypych, przewodnicząca Krakowskiego Stowarzyszenia Obrony Zwierząt.

Wyślij opinię na temat artykułu

Najnowsze

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy

Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na  Facebooku  oraz  Twitterze

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię