Ludzkie włosy są cenniejsze, niż mogłoby się wydawać. Jak mówi Magdalena Kobos z Izby Administracji Skarbowej w Krakowie, celnicy mogli być zaskoczeni.
- Wykryli pukle włosów w bagażu podręcznym i rejestrowanym. Włosy pochodziły z Turcji. Podróżny nie zgłosił zawartości walizek do kontroli celnej. Wartość tych włosów może sięgać nawet 270 tysięcy złotych. Podróżny zadeklarował, że są one warte około 1000 euro - dodaje.
Włosy można co prawda przewozić przez granicę, ale należy to wcześniej zgłosić kontroli celnej i opłacić. O dalszym losie tego nietypowego towaru zdecyduje sąd. Winnego czeka natomiast wysoka kara grzywny.