- Było większe ciepło i lepsza interakcja. Za tym kryją się ważne problemy, którymi ludzie żyją. Oni mają prawo postawić pytania. W tej sytuacji nie ma trudnych pytań - mówił arcybiskup Marek Jędraszewski. "To bardzo skromny człowiek z niesamowitą wiedzą. Byliśmy poznać księdza arcybiskupa jako człowieka dowcipnego i wyciągającego sedno z tych pytań. To świetny pomysł" - podkreślali krakowianie.
Podczas pierwszego spotkania, trwającego do późnych godzin wieczornych, kościół był wypełniony po brzegi. W dialogach z abp. Jędraszewskim uczestniczyły osoby w różnym wieku, w tym wiele młodych. Tematem wieczoru była posługa kapłańska. Metropolita, zanim rozpoczął odpowiadać na pytania, mówił o swojej wizji kapłaństwa. Wspominał początki swojej biskupiej posługi, która rozpoczęła się 20 lat temu. Podkreślił, że jego biskupie hasło brzmi „Znać Chrystusa” i jest zaczerpnięte z listu św. Pawła.
Arcybiskup odpowiadał na pytania, które napłynęły pocztą elektroniczną i pytania, które osobiście zadawali podczas wieczoru uczestnicy spotkania. Pytania dotyczyły nie tylko arcybiskupiej wizji Kościoła, sytuacji chrześcijan na świecie czy encyklik papieskich. Uczestników spotkania interesowało też życie osobiste metropolity, np. to jak wyglądał jego dom rodzinny, gdzie najbardziej lubi spędzać czas, jakie książki czyta, jakie filmy ogląda.
Arcybiskup przyznał, że jego ulubionym miejscem są Tatry, że lubi czytać m.in. książki fachowe, że rzadko chodzi do kina, ale pamięta „Pasję” i że zdarza się mu oglądać serial „Ojciec Mateusz”. Mówiąc o domu rodzinnym szczególnie ciepło wspominał rodziców. Powiedział, że „jak zabraknie matki, to dom się kończy”.
Pytany o duchownych, którzy żyją ponad stan, odpowiedział, że zna biskupów mieszkających bardzo skromnie, ale i zna mieszkających w pałacach. Bogactwa Kościoła wynikają - według arcybiskupa – z dziedzictwa Kościoła, z historii i tradycji. Jan Paweł II – mówił metropolita – żył bardzo skromnie, mimo że mieszkał w pałacach apostolskich. Podkreślił także, że ubodzy ludzie są skarbem Kościoła, a słowo „ubogi” oznacza tego, który jest u Boga, blisko Boga.
Wśród trudnych pytań znalazło się też m.in. to o 500-rocznicę reformacji. Arcybiskup stwierdził, że „nie jest to żaden powód do świętowania”. „Rok 1517, początek reformacji, to jedno z najbardziej tragicznych wydarzeń Kościoła – podziału Kościoła” – powiedział abp Jędraszewski i wyjaśnił, że reformacja rozpoczęła odchodzenie Europy od chrześcijaństwa. Dodał, że reforma Kościoła w renesansie była potrzebna, ale powinna się dokonywać z błogosławieństwem papieża. Zdaniem metropolity teraz, kiedy mamy do czynienia z chrześcijanofobią, wspólnoty chrześcijańskie powinny się łączyć.
Kolejna okazja do porozmawiania z arcybiskupem będzie 27 kwietnia, spotkania będą organizowane w każdy czwarty czwartek miesiąca w Kolegiacie św. Anny, która jest kościołem akademickim. Konferencje mają być poświęcone miedzy innymi miłosierdziu, objawieniom fatimskim, katechezie w szkole i domu, ekumenizmowi.
(Anna Łoś/PAP/ko)