- Z tego, co mówią jej opiekunowie, to jest jedyna owca w Polsce, która jest od małego szkolona i uczona do zachowań przed kamerą. Jest to owieczka, która już brała udział w filmie, jak i gra często w filmach reklamowych. zagrała też w naszym. Ale też trzeba sobie zdawać sprawę z tego, ze to jest owca, którą trzeba tutaj przywieźć, której trzeba zapewnić odpowiednie warunki, więc zarówno transport, jak i opiekunowie, to wszystko kosztuje  - tłumaczy rzeczniczka prezydenta Krakowa Monika Chylaszek.

A to nie koniec promocji Krakowa z owca i smokiem w roli głównej. Zobaczymy ją również na smoczych urodzinach na krakowskich Błoniach 14 sierpnia.