Eksperyment trwał od lipca do września. Wzięły w nim udział w sumie 24 szkoły i zespoły szkolno-przedszkolne. Za udostępnienie boiska przez co najmniej 77 godzin miesięcznie, za trzy miesiące szkoły dostały po 9000 zł. W wakacje ze szkolnych boisk korzystało dziennie od 20 do 30 osób.
Jak jednak mówi Jerzy Gąsiorowski z Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Krakowa, już wiadomo, że bez dodatkowych kosztów się nie obejdzie.
- Były akty wandalizmu, zniszczeń. W 90% te środki zostały wykorzystane na opiekę na boisku - podkreśla.
W przyszłym roku program będzie kontynuowany. Będzie w nim mogło wziąć udział 30 szkół. Potrwa też dłużej, bo pięć miesięcy.
W sumie za udział w pilotażu miasto wypłaciło szkołom 210 tysięcy złotych.