Jak ustalili policjanci, sklep żadnego towaru nie posiadał. Jego właściciele kupowali w internecie "lajki" a komentarze wystawiali sobie sami. W ciągu zaledwie trzech tygodni klienci z całej Polski wpłacili na konta fikcyjnego sklepu około 400 tysięcy złotych. Teraz 23-latek i 25-latek zasiądą na ławie oskarżonych.

 

 

RK