Letni Festiwal odbywał się w tym roku już w różnych przestrzeniach, bo nie tylko w Operze Krakowskiej. Potraktowaliśmy ten czas jako pretekst, żeby wyjść poza nasz budynek. Byliśmy w Ogrodzie Botanicznym, byliśmy na Wawelu, w Zamku Królewskim w Wiśniczu, a w najbliższy piątek wybieramy się do Niepołomic z „Boną Sforzą”. I tam na dziedzińcu Zamku zaczarujemy naszych widzów. Przeniesiemy się w czasy królowej – chyba trochę nieszczęśliwej – dlatego, że powinna być postacią pierwszoplanową, powinna być nasza carycą Katarzyną, lub królową Wiktorią. Tymczasem zawsze była albo córką albo żoną albo matką. A ze swoją potrzebą rządzenia, wpływu dużego na politykę, musiała sobie radzić, rządząc niejako z „tylnego fotela” – z czym radził sobie całkiem nieźle
– mówi Kinga Wojciechowska z Opery Krakowskiej.
Czym charakteryzuje się opera „Bona Sforza”?
To spektakl bardzo kolorowy, niezwykle przestrzenny, mówiący o bardzo wielu problemach – nie tylko ludzkich, ale także światowych i politycznych. Jest on bardzo uniwersalny. Łatwo go przenieść w różne przestrzenie, bo w tych dokładnie przestrzeniach odbywała się ta cała historia. Po tych tarasach, po tych ogrodach chodziła Bona Sforza wiele lat temu
– mówi Piotr Sułkowski, dyrektor Opery Krakowskiej.
Jak podkreśla – wybór tytułów tegorocznego Festiwalu, to skierowanie się w stronę kobiet.
Tosca, Aida, Bona Sforza, czyli bardzo mocne kobiety, ważne dla swojego czasu i dla historii. Myślę, że ten temat tak trochę przy okazji wszedł w nasz festiwal, nie było to celem. Jednak jest to bardzo ważny temat i w dzisiejszych czasach musimy o nim nawet w muzyce mówić.
- dodaje
Opera Bona Sforza rozpocznie się w piątkowy wieczór (8.08.2025) o godzinie 20:00 w Zamku w Niepołomicach. Program tegorocznej edycji festiwalu dostępny na stronie opera.krakow.pl