Przypomnijmy, to efekt głośnej afery związanej z tą inwestycją. Wykonawca - firma Strabag - użyła materiałów gorszej jakości i w ten sposób oszukała inwestora, czyli krakowskie MPK. W sprawie skazanych zostało 14 osób. Wszystkie przyznały się do winy i złożyły wniosek o dobrowolne poddanie się karze od 11 miesięcy do 4,5 roku więzienia w zawieszeniu. Centrum Unijnych Projektów Transportowych uznało jednak, że część dotacji na projekt się nie należy, ponieważ wykonanie drogi nie było zgodne z projektem.

- Wydatki, które zostały uznane za niekwalifikowane przy budowie tej inwestycji wyniosły około 1 miliona 200 tysięcy złotych - podkreśla Gancarczyk.

MPK będzie miało do spłaty nieco ponad połowę tej kwoty. Pieniądze chce jednak uzyskać od wykonawcy trasy - firmy Strabag. Dodatkowo MPK będzie miało do dyspozycji środki ze zwiększonego dofinansowania właśnie na ten projekt z Unii Europejskiej.

Przeczytaj: Kraków: nieprawidłowości przy budowie linii Lipska - rondo Grzegórzeckie. MPK straciło 14 mln

Dodajmy, że to właśnie podczas badania tej sprawy prokuratura wpadła na wątek zmowy przetargowej przy budowie tarnowskiego łącznika z autostradą A4. Z kolei podczas badania tych nieprawidłowości pojawił się wątek korupcyjny w tarnowskim magistracie. Sprawa, w której jednym z oskarżonych jest były prezydent Tarnowa Ryszard Ścigała, prawie od roku rozpatruje sąd rejonowy w Brzesku. Wcześniej odmówiły tego sądy w Tarnowie i Wieliczce.

 

 

 

 

(Bartłomiej Grzankowski/Bartłomiej Maziarz/ko)