W planie zagospodarowania przestrzennego ten teren przeznaczony jest pod zieleń. W tym momencie tracimy część naszej wspólnej przestrzeni, przestrzeni zielonej. Starsze osoby uwielbiają tam przychodzić, posiedzieć, odpocząć. Tam jest bardzo pięknie zrobiony różany ogród i w tym momencie zostało to wszystko zasypane gruzem, być może bezpowrotnie. Wyjazd Będzie przecinał ciąg pieszo-rowerowy, alejkę spacerową, naprzeciwko z przedszkole, dalej jest kolejne przedszkole, zaraz obok jest plac zabaw dopiero co wybudowany. Mieszkańcy są bardzo zbulwersowani i pytają, jak to jest możliwe, jak do tego doszło

- mówi radny dzielnicy V Krowodrza Marcin Grega.

Jak się okazało, właścicielka ma pozwolenie sądu na jej budowę, ale nie ma zgody Wydziału Architektury krakowskiego magistratu. Miasto tłumaczy, że nikt nie wnioskował o budowę drogi w tym miejscu, a nawet gdyby, to i tak nie dostałby pozwolenia.

Wydział Architektury nie zgodzi się na wybudowanie tam drogi, bo jej nie ma w planach, chociaż sąd stwierdził, że droga tam może być, więc prawnicy będą musieli starać się jakoś to rozwiązać. To jest sytuacja kuriozalna. To jest wtargnięcie na działkę należącą do gminy

- mówi Dariusz Nowak, rzecznik krakowskiego magistratu dodaje, że właścicielka działki, do której droga miała prowadzić, musi usunąć kamień. Jeśli tego nie zrobi, zajmie się tym Zarząd Zieleni Miejskiej. Zarząd Zieleni Miejskiej skontaktował się z właścicielem posesji, do której ma prowadzić droga, by usunął wysypany na miejską działkę kamień.


Młynówka Królewska to najdłuższy park w Polsce, który liczy 8 kilometrów. Ciągnie się od alei Słowackiego aż do Mydlnik.