Nawałnice stwarzają niebezpieczeństwo dla turystów, zwłaszcza na biegnących graniami górskich szlakach. Tomasz Wojciechowski, ratownik TOPR przyznaje, że od lat turyści popełniają ten sam błąd - kiedy widzą, że nadciąga nawałnica, zamiast zawrócić - próbują wejść na szczyt. Wojciechowski apeluje, by od razu zacząć schodzić w doliny, gdy tylko widzimy, że zaczyna się burza.



Nawałnice przeszły wczoraj wieczorem przez całą Małopolskę - strażacy minionej nocy 102 razy wyjeżdżali do akcji związanych burzami. Najwięcej szkód nawałnice wyrządziły w rejonie Miechowa, Wadowic i Krakowa. Od piorunów zapaliło się 6 stodół, jeden budynek mieszkalny i jedna stajnia. Na szczęście w pożarach nie ucierpieli ludzie ani zwierzęta.
W czasie burz wiał bardzo silny wiatr, który uszkodził 6 dachów. Najwięcej interwencji związanych było z zalanymi piwnicami w domach mieszkalnych i usuwaniem z dróg konarów i gałęzi. W Miechowie straż interweniowała 19 razy, w rejonie Wadowic i Krakowa po 15 razy w Proszowicach odnotowano 10 interwencji.


Synoptycy ostrzegają przed kolejnymi gwałtownymi burzami z gradem i wichurą które dziś popołudniu mogą pojawić się w Małopolsce.

Masz ciekawe zdjęcia? Przyślij je do nas!

(Przemek Bolechowski/Marcin Koczyba/jp)