Autorem kolędy jest Bartłomiej z Jasła – profesor Uniwersytetu Krakowskiego, teolog i filozof. Utwór, zapisany po łacinie, powstał na początku XV wieku i funkcjonował w środowisku akademickim Krakowa.
Rękopis o wyjątkowej wartości
Kolęda znajduje się w rękopisie, który zawiera także cztery inne teksty pieśni kościelnych związanych z okresem bożonarodzeniowym. Jedna z nich została podpisana bezpośrednio przez Bartłomieja z Jasła, co pozwala badaczom jednoznacznie stwierdzić, że również kolęda jest jego autorskim dziełem, a nie kopią wcześniejszego utworu.
W tym rękopisie są wpisane cztery teksty pieśni kościelnych związanych z okresem bożonarodzeniowym. Jedna z nich została podpisana przez Bartłomieja z Jasła, stąd mamy pewność, że ta kolęda została przez niego napisana, a nie przepisana z innych rękopisów
- wyjaśnia dr Elżbieta Knapek, kierownik Sekcji Rękopisów Biblioteki Jagiellońskiej.
Chorał gregoriański i 22 przetłumaczone zwrotki
Badacze przetłumaczyli dotąd 22 zwrotki utworu. Kolęda opiera się na melodii chorału gregoriańskiego i opowiada o oczekiwaniu oraz radości związanej z narodzeniem Chrystusa. Jej łaciński tytuł brzmi: „Bóg cynnēmus in hāc diē”.
Przekładu kolędy dokonano w 2017 roku, co pozwoliło szerzej przybliżyć jej treść współczesnym odbiorcom.
To kolęda, która mówi o nadziei i oczekiwaniu. Już w pierwszej zwrotce pojawia się motyw pięknej melodii i dźwięków, które mają być zaśpiewane głośno – „bunc innemus”. To słowo związane jest z trąbieniem, ogłaszaniem nowiny
= tłumaczy dr Dorota Susuł z Wydziału Muzykologii Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Średniowieczny podpis autora
Autorstwo utworu nie budzi dziś wątpliwości również dzięki zastosowanemu akrostychowi. Pierwsze słowa kolejnych zwrotek układają się w zapis: Bartholomeus de Iaslo. Taka forma „ukrytego podpisu” była charakterystyczna dla średniowiecza i pozwala jednoznacznie przypisać dzieło jego twórcy.
Najstarsza kolęda związana z ziemiami polskimi pozostaje jednym z najcenniejszych zabytków przechowywanych w Bibliotece Jagiellońskiej – nie tylko jako utwór muzyczny, ale także jako świadectwo kultury intelektualnej i duchowej Krakowa sprzed sześciu stuleci.