Za swoim ulubionym placem zabaw tęskni także Ala, którą reporter Radia Kraków spotkał na miejscu. "Tam są takie różne atrakcje. Jest wspinaczka, pajęczyna, różne zjeżdżalnie. Lubię tam chodzić, ale teraz jest czarna siatka i nie da się wejść. Dzieci czekają cały czas" - mówi.
Jak udało się ustalić reporterowi Radia Kraków, plac zabaw został zamknięty ze względu na... remont. Dlaczego otwarty zaledwie kilka miesięcy temu ogródek jordanowski już trzeba remontować? "Przykro nam bardzo, ale nawierzchnia placu jest wadliwa, nieprawidłowa. W ramach gwarancji wykonawca ją naprawia. To jest specjalna nawierzchnia, która ma odpowiednią miękkość, żeby dzieci sobie nie zrobiły krzywdy. Ta nawierzchnia się kruszy" - wyjaśnia Piotr Hamarnik z ZIKiT-u.
Jak jednak zauważa Aleksandra Adamek, psycholog dziecięcy - dzieciom trudno zrozumieć takie tłumaczenie, wiec powinna sie tam znaleźć informacja skierowana specjalnie do nich - np ładny, kolorowy plakat informujący, że plac znów będzie otwarty. Dzieci powinny się poczuć ważne, jako użytkownicy tego obiektu.
Ala prosi urzędników, żeby się pospieszyli, a oni odpowiadają, że...będą się starać.
Usterka zostanie naprawiona najpóźniej do połowy czerwca, ale urzędnicy ZIKiT-u będą apelować do wykonawcy o szybsze zakończenie prac. Prawdopodobną przyczyną kruszenia się nawierzchni jest to, że nakładano ją w czasie deszczu.