Dla turystów obecność takiego urządzenia na szlaku była zaskoczeniem. "Wszystko może się przydarzyć, ale do tej pory nigdzie tego nie spotkałam. W miastach, w centrach handlowych to tak. Jednak na szlakach nie. Nie trzeba się bać uruchomić tego urządzenia. Trzeba postępować tak, jak mówi urządzenie" - mówili.
Każde miejsce, w którym znajduje się defibrylator, jest dokładnie oznaczone. Urządzenia te znajdują się w zielonych skrzynkach oznaczonych literami AED. Użyć może ich każdy - nawet dziecko. Każdy defibrylator ma załączoną obrazkową instrukcję obsługi.
RK/ko