Mieszkańcy założyli Stowarzyszenie Na Rzecz Zmiany Trasy Łagiewnickiej. Wspólnie zebrali już 1000 podpisów pod petycją w tej sprawie. Pismo trafi do rąk prezydenta Krakowa. Lista zarzutów jest długa. Po pierwsze członkowie Stowarzyszenia chcą odchudzenia Trasy Łagiewnickiej, czyli zmniejszenia liczby pasów oraz przeprojektowania skrzyżowań. Apelują także o zrezygnowanie z ekranów dźwiękochłonnych.
Ich zdaniem trasa powinna być też nieco krótsza i mogłaby zostać dokończona przy okazji budowy kolejnych elementów trzeciej obwodnicy, czyli Trasy Pychowickiej i Zwierzynieckiej. Zastrzeżenia mają także do przeprowadzanych konstultacji społecznych. Jak podkreślają, wielu mieszkańców Ruczaju o tym, że taka inwestycja powstanie w ich okolicy, dowiedziała się od zbierających podpisy członków stowarzyszenia.
Trasa Łagiewnicka, wzdłuż której powstanie także torowisko tramwajowe (na odcinku od Kurdwanowa do ulicy Zakopiańskiej), ma kosztować około 800 milionów złotych i ma być gotowa do końca 2020 roku. Kredyt jaki gmina Kraków zaciągnie na tę inwestycje, mieszkańcy Krakowa będą spłacać do 2041 roku.
(Grzegorz Krzywak/ko)