Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jeszcze w tym roku może ruszyć budowa Park&Ride w Bieżanowie i Kurdwanowie. Mieszkańcy okolic ul. Zakopiańskiej będą musieli poczekać. "Jest ta lokalizacja w planach miasta jak chodzi o parkingi Park&Ride. To parking w rejonie centrum handlowego. Ciężko powiedzieć kiedy on by mógł powstać, ale ta lokalizacja jest brana pod uwagę. Jest szansa, że ta inwestycja zostanie zrealizowana" - podkreśla Jan Machowski z Urzędu Miasta Krakowa.
Krakowianom, którzy mieszkają przy Zakopiańskiej, na przykład na osiedlu Jugowice, brakuje jednak już cierpliwości. Ich zdaniem przez korki na południowej trasie wyjazdowej z Krakowa, osiedlowe drogi zmieniły się w autostrady. "Ludzie sobie skracają jazdę zakopianką przez osiedle. Tam dzieci chodzą do szkoły a auta jeżdżą bardzo szybko. Ciężko jest z dzieckiem dojechać do szkoły na 8 rano" - mówi Lilianna Stoińska, mieszkanka osiedla Jugowice.
Miasto zapewnia, że będzie starało się porozumieć z hipermarketami przy Zakopiance, by na ich terenie stworzyć Park&Ride. Taki pomysł pojawił się już kilka lat temu. Nie wiadomo, kiedy projekt mógłby zostać zrealizowany.
Miejsc, w których można się z samochodu przesiąść na na tramwaj, autobus czy pociąg ma być w Krakowie docelowo ponad 20. W tej chwili parkingi Park&Ride funkcjonują w Krakowie m.in. przy rondzie Czerwone Maki i przy ulicy Balickiej. Jest też tymczasowy parking przy ul. Ćwiklińskiej. Parkingi są darmowe dla tych, którzy kupią bilet na komunikację miejską. Pozostali muszą za postój zapłacić.
(Karol Surówka/ko)