- A
- A
- A
Małopolska: edukacja domowa jest coraz popularniejsza
Najczęściej na edukację domową decydują się rodzice przedszkolaków. W Małopolsce jest to ponad 150 dzieci. W domu, a nie w szkole podstawowej, uczy się prawie 40 dzieci z naszego regionu. Gimnazjalistów w podobnej sytuacji jest kilkunastu. Edukacja domowa jest alternatywą dla rodziców, którzy nie chcą posyłać pociechy do szkoły i tym samym deklarują, że będą uczyć dzieci indywidualnie w domu.Wówczas składają wniosek do dyrektora odpowiedniej placówki, który wydaje decyzję pozytywną lub negatywną. Owa decyzja podejmowana jest na podstawie wyników badań psychologicznych, które wcześniej dziecko musi przejść.
- W Krakowie wreszcie są dyrektorzy szkół, którzy biorą odpowiedzialność prowadzenia takich dzieci. Kiedy trzy lata temu robiłam pierwsze spotkanie dotyczące możliwości edukacji w domu, to mówiono o tym, że w Łodzi jest świetnie, w Warszawie są takie szkoły, a w Krakowie wszyscy się boją - mówi wiceprzewodnicząca Rady Miasta Krakowa, Małgorzata Jantos.
Decydując się na edukację domową, rodzic deklaruje, że dziecko przyswoi podstawę programową obowiązującą w danej klasie. Może się to odbywać przy zapisaniu dziecka na indywidualne kursy, np. językowe, albo to mama i tata stają się nauczycielami i przerabiają z dziećmi materiał. Minusem pierwszego rozwiązania są koszty, a drugiego czas. Rodzice są zmuszeni do rezygnacji z przynajmniej części swojej kariery.
- Uznaliśmy, że na pewnym etapie edukacja naszych dzieci jest ważniejsza, niż realizowanie się zawodowo - tłumaczy Zdzisław Borys, który podjął się uczenia dzieci w domu. Są różne przyczyny wyboru edukacji domowej. Najczęściej, rodzice nie znajdują szkoły, która spełniałaby ich oczekiwania.
- Chodzi o stres szkolny. W szkole najbardziej liczą się obecności. Mimo pięknych haseł jest wyścig szczurów, bo dzieci są oceniane - wylicza Katarzyna Muszyńska, mama, która zdecydowała sama uczyć swoje dzieci.
Rodzice przekonują, że stereotypem jest twierdzenie, iż dziecko w edukacji domowej ma mniejsze możliwości na nawiązanie przyjaźni z rówieśnikami niż uczniowie w szkole. W obronie tego twierdzenia wyliczają zajęcia dodatkowe w domach kultury, podwórko, wycieczki szkolne, w których dzieci edukacji narodowej mogą brać udział, czy spotkania z innymi rodzinami.
Inną kwestią jest równe traktowanie edukacji domowej i szkolnej. Jeśli uczeń w szkole nie dostanie promocji do następnej klasy, może poprawić oceny, powtarzając rok w tej samej placówce. Natomiast w przypadku gdy dziecko z edukacji domowej nie zda egzaminu kończącego rok szkolny, nie może uczyć się w domu i automatycznie powtarza klasę w przypisanej mu szkole.
(Teresa Gut/ko)
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
12:20
Pracownicy szpitala Narutowicza z połową wynagrodzenia. Wiceprezydent Kracik: "To skandal"
-
11:37
Nowa przeprawa na Wiśle już nabiera kształtów
-
11:16
Czy trzeba mieć zgodę drugiego rodzica na wyjazd z dzieckiem na wakacje?
-
11:11
Na jakich zasadach w Krakowie w komunikacji miejskiej można podróżować ze zwierzętami?
-
10:58
Ruszyły wypłaty renty wdowiej. "Jak ktoś złoży wniosek do końca lipca, dostanie świadczenie z wyrównaniem"
-
10:55
Na razie nie poznamy proponowanych wariantów trasy S7 z Krakowa do Myślenic
-
10:02
Przez kilka dni przypominała oblężoną twierdzę. W Starej Wsi życie wraca do normy. ZDJĘCIA
-
09:48
"Wszystko się zgadza i nic nie pasuje" - w galerii Krakowskiej Huty Szkła - Lipowa 3
-
09:32
Reprezentacja Polski w blind-footballu walczy na mistrzostwach Europy. Gole strzela nasz radiowy kolega
-
09:28
Lasy dla życia
-
08:55
Dwa dni bez dorożek na Rynku Głównym w Krakowie. Będzie za gorąco
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze