"Utrudniają ruch, przez nich robią się korki. Wyjazd z pl. Szczepańskiego w kierunku Teatru Bagatela to masakra" - mówią reporterowi Radia Kraków krakowianie uprawnieni do poruszania się samochodem po strefie. A jak dodaje Marek Anioł z krakowskiej straży miejskiej, kierowcy, którzy w ten sposób skracają sobie drogę, to problem dla ścisłego centrum miasta. "Jeśli nawet patrol strażników zatrzyma do kontroli jeden pojazd, to w tym czasie do strefy B wjeżdżają kolejne pojazdy" - mówi Marek Anioł.
Jeden ze skontrolowanych kierowców był poszukiwany przez policję. Trafił do aresztu.
Od kilku lat krakowska straż miejska próbuje walczyć z kierowcami, którzy pomimo zakazu wjeżdżają w okolice Barbakanu czy Wawelu. Wielu krakowian próbuje w ten sposób ominąć korki na Alejach Trzech Wieszczów.
(Karol Surówka/ew)
Obserwuj autora na Twitterze: