- Jesteśmy tu, by upamiętnić ofiary aktu terroru z Orlando na Florydzie. Chcemy chwilę postać i upamiętnić te osoby. Teraz zdarzyło się to daleko, jutro może się to zdarzyć nam. Wszyscy jesteśmy zdruzgotani, dlatego przyszliśmy z całą rodziną - mówili krakowianie.
Spontaniczny hołd ofiarom zamachu oddały także inne europejskie miasta. Ludzie wyszli na ulice Londynu, Amsterdamu czy Warszawy. Zamach w Orlando to najbardziej krwawa strzelanina w historii Stanów Zjednoczonych. Uzbrojony napastnik zastrzelił tam 50 osób, a 53 zostały ranne.
Przeczytaj: Łukasz Stach: "Jeżeli na tragedii w Orlando ktoś skorzysta to będzie to Donald Trump"
(Martyna Masztalerz/ko)