Damian S. pozostanie w areszcie do 3 kwietnia - taki środek zapobiegawczy wobec podejrzanego zastosował sąd. Wcześniej, podczas przesłuchania 38-latek skorzystał z prawa do odmowy wyjaśnień. Przyznał jedynie, że ugodził ofiarę nożem, ale nie działał z zamiarem zabójstwa.
Do ataku doszło we wtorek późnym wieczorem w okolicy skrzyżowania ulic Miodowej i Brzozowej w krakowskiej dzielnicy Kazimierz.
Według pierwszych ustaleń policji ofiara nożownika była przypadkowa. 38-latek uczestniczył tam w awanturze z nieustalonymi osobami; potem wziął nóż z lokalu, w którym pracował, i wrócił na miejsce zdarzenia. Tam zaatakował 21-letniego mieszkańca Krakowa, myśląc, że był on uczestnikiem poprzedniej awantury.
W rzeczywistości przebywający w feralnym miejscu 21-latek wyjaśniał z innymi osobami kwestie kolizji drogowej i nie miał nic wspólnego z awanturą. Po ataku, mimo prowadzonej reanimacji, mężczyzna zmarł w karetce.
Policja ustaliła, kto dokonał ataku i zatrzymała 38-latka w miejscu zamieszkania. Był pod wpływem alkoholu. Zatrzymane zostały także dwie inne osoby, podejrzewane o udzielanie pomocy i zacieranie śladów przestępstwa. Także w czwartek zostaną one przesłuchane.
(PAP, Dominika Panek/ew/ar)