Część Ukraińców, głównie mężczyzn pracujących w branży budowlanej i transportowej, wyjechało do Ukrainy walczyć z agresorem. Tę lukę zatrudnieniową tylko częściowo wypełniają Białorusini, Rumuni a także inni obcokrajowcy. Krakowski rynek pracy jest niezwykle chłonny również w branżach usługowej, gastronomicznej i logistycznej. Już teraz na chętnych czeka blisko 2 tys. ofert. Stanowiska niewymagające znajomości językowych i kwalifikacji rozchodzą się najszybciej - wyjaśnia Kamil Kłosowski z Grodzkiego Urzędu Pracy w Krakowie, jak dodaje, wielu bezrobotnych znajduje pracę w edukacji.



"To są przede wszystkim asystenci nauczycieli i są takie specjalistyczne stanowiska, jak wykładowcy akademiccy. Ten przekrój jest bardzo duży. Dużo jest też osób, które pracują w przedszkolach i żłobkach. Być może to są przedszkola typowo językowe" - wyjaśnia Kłosowski.


Najwięcej osób poszukujących pracy, bo blisko 90 proc., to to kobiety w wieku 35-40 lat. Ich wykształcenie jest bardzo różne - przyznaje pośrednik pracy Radosław Strzelecki. Jak wylicza średnio w ciągu dnia stanowisko pośrednictwa pracy w krakowskiej Tauron Arenie odwiedza 70 osób, także z wyższymi kwalifikacjami.

"Generalnie są to pracownicy służby zdrowia - lekarze, medycy. Są to osoby związane z ekonomią, sporo mamy księgowych. Pomimo tego, że jesteśmy dość etnicznie bliskimi narodami, to jednak powstają różnice językowe. Dochodzi też transliteracja z cyrylicy na łacinę - to jest główna przeszkoda w komunikacji.


Wśród zawodów wymagających kwalifikacji potrzebni są lekarze pielęgniarki oraz opiekunki osób starszych. Nie każdy jednak otrzyma od razu zatrudnienie zgodne z własnymi kwalifikacjami. Spory odsetek uchodźców, szczególnie ze wschodniej części Ukrainy, nie mówi po polsku, a to warunek konieczny do zatrudnienia w edukacji, administracji czy branży medycznej. Dla nich Grodzki Urząd Pracy przygotował bezpłatne szkolenia.


"Przewidzieliśmy 60 miejsc. Wymogiem jest bycie zarejestrowanym w urzędzie. W tym momencie mamy już 200 osób bezrobotnych, uchodźców, którzy deklarują chęć takiego szkolenia językowego, bo ciężko im znaleźć w tym momencie pracę. One będą w pierwszej kolejności rekrutowane. Te osoby będą dostawać stypendium stażowe wysokości około 1400 zł" - mówi Kamil Kłosowski.


Ukraińcy jednak chętnie się uczą, Ci którzy znają język polski szybko znajdują pracę

Stawki wynagrodzeń  rozpoczynają się od najniższej krajowej czyli 3 tys,. złotych brutto i rosną w zależności od kwalifikacji i umiejętności językowych