To było trudne popołudnie na drogach w Krakowie. Po kolizji sześciu aut w rejonie węzła Mirowskiego, na obwodnicy tworzyły się ogromne korki w obydwu kierunkach.
Kierowcy jadący w stronę Katowic zatrzymywali się, by robić robić zdjęcia, co doprowadziło do całkowitego zablokowania obwodnicy. Dopiero po kilku godzinach udało się usunąć rozbite auta i ruch zaczął wracać do normy.
Gigantyczne korki tworzyły się też na ulicach Krakowa. Przejazd z jednego końca miasta na drugi zajmował nawet ponad dwie godziny.
Tymczasem mimo początku długiego weekendu na zakopiance ruch był niewielki, samochody przez cały dzień jeździły płynnie.
M.Koczyba/kp