Jeden z napastników zagroził sprzedawcom sklepu bronią, a wcześniej postrzelił kobietę na Ruczaju - jej obrażenia są na szczęście powierzchowne.
Sprzedawcy zauważyli, że młodzi ludzie chcą ukraść alkohol. Gdy zareagowali, jeden z napastników - 19-latek - wyjął broń gazową. Nastolatkowie przestraszyli się jednak reakcji obsługi sklepu i uciekli.
Na miejsce została wezwana policja, która po krótkim czasie ujęła ich na stacji benzynowej, byli pod wpływem alkoholu. 19-latkowi, który chciał użyć broni, grozi nawet 10 lat więzienia.
RK/bp