Jak przypomina Alicja Myśliwiec z festiwalu OFF Camera, cały czas można oglądać filmy, które rywalizują o największe nagrody,
między innymi w konkursie polskim, gdzie nie brak filmów pokazywanych po raz pierwszy na wielkim ekranie: - Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że widzowie jako pierwsi mogli zobaczyć takie filmy, jak "Zupa Nic" Kingi Dębskiej czy jak doskonały "Wiarołom". Do tego dochodzą takie filmy, które już cieszą się uznaniem jak "Teściowie".  

A 15. edycja festiwalu Mastercard OFF Camera zakończy się 8 maja.