Przeciwko tej decyzji protestowała część mieszkańców i lokalne środowiska artystyczne i kulturalne. Pod petycją zebrano kilkaset podpisów, ale radni nie wzięli tego pod uwagę.

Cała idea teoretycznie nie budzi kontrowersji. Władze miasta chcą bowiem przenieść zbiory muzeum z zabytkowego dworku zwanego "Domem Greckim" - do nowej siedziby, która ma powstać za dwa lata. W nowoczesnym budynku będzie więcej miejsca, a także sala konferencyjna i czytelnia naukowa.

Kontrowersje budzi jednak co innego. Pierwotnie to miała być po prostu nowa siedziba Muzeum Regionalnego. Ale później zdecydowano, by zlikwidować placówkę i powołać... Muzeum Niepodległości.

Mieszkańcy zastanawiają się czy takie muzeum jest potrzebne w 20 tysięcznym, podkrakowskim miasteczku.

Urzędnicy przekonują, że częścią idei niepodległości jest też regionalizm, więc nie ma powodów do niepokoju. Muzeum Regionalne w Myślenicach przestanie istnieć 1 sierpnia 2017 roku.

A wielkie otwarcie nowego gmachu Muzeum Niepodległości zaplanowano 11 listopada 2018 roku - czyli w setną rocznicę.

Czytaj także: Czy Muzeum Regionalne zniknie z mapy Myślenic?

 

(Maciej Skowronek/jp)