To historia, którą ukrywano przez 70 lat. Średniowieczne dokumenty fundacyjne Uniwersytetu Jagiellońskiego podpisane przez króla Kazimierza Wielkiego i Władysława Jagiełłę zniknęły! Jakby rozpłynęły się w powietrzu. Historię bezcennych pergaminów, po których zaginął wszelki ślad, przez kilka miesięcy badała dziennikarka Radia Kraków Magda Wadowska, która podważa oficjalną wersję. Co ustaliła?

Według "legendy uniwersyteckiej" w szklanym słoju przechowywanym w Collegium Maius miały się znajdować szczątki dwóch najcenniejszych dokumentów fundacyjnych Uniwersytetu Jagiellońskiego z XIV wieku. Oficjalna wersja mówi, że wilgoć zniszczyła królewskie pergaminy. POSŁUCHAJ POPRZEDNICH ODCINKÓW REPORTAŻU.

Badania doktor Anny Lenart-Boroń z Uniwersytetu Rolniczego tego nie potwierdziły.

- Nie było takich mikroorganizmów, które mogłyby ten pergamin zniszczyć - mówi w rozmowie z Magdą Wadowską dr Lenart-boroń.

Dziś wiadomo, że w słoju cennych dokumentów nie ma. Jak to możliwe, że rozpłynęły się w powietrzu, ale pozostały po nich pieczęcie i jedwabne sznury?

Przedostatni odcinek reportażu śledczego na temat tajemniczego zniknięcia aktów fundacyjnych UJ w programie "O Tym się Mówi" o 13.45.

 

 

(RK/ew)