- Walczyliśmy o to. Sam osobiście to odczuwam, pracując przy tej drodze. Wystarczy, że kilka tirów przejedzie, a ściany się trzęsą. Tak ruchliwa droga przebiega przez ścisłe centrum naszej miejscowości - mówił burmistrz Skawiny, Paweł Kolasa.
- Budowa obwodnicy to nie tylko zwiększenie bezpieczeństwa. Obwodnice sprawiają, że miasta znów należą do mieszkańców - mówi specjalista w dziedzinie systemów transportu z krakowskiej politechniki, doktor Tomasz Kulpa. Po pewnym czasie będziemy mogli zaobserwować zmiany w centrum tej miejscowości. W centrach miast, które doczekały się obwodnicy, ruch się wycisza. Rynki są często rewitalizowane, przy czym następuje zmiana funkcji, które pełnią – nie są już zdominowane przez ruch samochodowy, powstają ładne place, obserwujemy powrót do tego, jak te rynki kiedyś wyglądały.
Kulpa dodaje jednak, że wciąż w Małopolsce jest wiele miejscowości, w których ruch tranzytowy przejeżdża przez rynek albo centrum. Należą do nich między innymi Kalwaria Zebrzydowska, Limanowa czy Tuchów.
Budowa brakującego 2-kilometrowego odcinka obwodnicy Skawiny będzie kosztowała około 60 milionów złotych. Praca mają ruszyć w najbliższych miesiącach i zakończyć się w maju przyszłego roku.
(Karol Surówka/ew)
Obserwuj autora na Twitterze: