Dyrektor Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska Ryszard Listwan już nie przebiera w słowach. „Sytuacja jest fatalna. Problem jest taki, że gmina się rozwija, przybywa ścieków, a oczyszczalnia nie zwiększyła swoich mocy przerobowych” – mówi.

Cierpliwość dawno stracili też mieszkańcy: „Przed oczyszczalnią rzeka jest czyściutka, tak do drogi. A od oczyszczalni już piana. Tak śmierdzi z wieczora i z rana… A w ciągu dnia to już się przyzwyczajamy” – usłyszała reporterka Radia Kraków.

Zastępca wójta bije się w pierś. „Dla mnie to też jest problem. Tak samo jak i dla mieszkańców gminy i wójta” – przyznaje Maciej Gędłek, ale już w drugim zdaniu usprawiedliwia sytuację... brakiem pieniędzy. „W budżecie mamy zabezpieczone 300 tys. złotych, ale wartość całej inwestycji sięga 12 mln” – dodaje zastępca wójta.

I bez unijnej dotacji lub wsparcia Funduszy Norweskich gminie nie uda się wyremontować oczyszczalni. Problem w tym, że na tym wszystkim cierpi środowisko, a skutki tej sytuacji dotykają nas wszystkich. „Pozanieczyszczane są wody w całym szerokim dorzeczu” – zwraca uwagę Ryszard Listwan. Czyli także Wisła - alarmuje WIOŚ.

A o tym, co wypływa z oczyszczalni można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że są to ścieki oczyszczone. „To są typowe ścieki komunalne. Jeśli biologiczne zapotrzebowanie tlenu, czyli ilość tych reduktorów jest rzędu 400, a dopuszczalna norma to 25, to mamy do czynienia z 20-krotnym przekroczeniem” – tłumaczy Ryszard Listwan.

WIOŚ przekazał wyniki ostatniego raportu Wodom Polskim. Instytucja – jak mówi jej rzeczniczka Magdalena Gala – rozważa cofnięcie dla oczyszczalni pozwoleń na działanie. „My przeanalizujemy te wyniki badań. Jeżeli okaże się, że oczyszczalnia nie dotrzymuje warunków dotyczących jakości wprowadzanych ścieków do potoku Rudno, to oczywiście będziemy się zastanawiać nad cofnięciem tegoż pozwolenia wodno-prawnego” – mówi Gala.

WIOŚ od 2014 roku nałożył na gminę łącznie ok. 135 tys. złotych kar. Jeśli Wody Polskie cofną pozwolenie – kolejne kary są tylko kwestią czasu.

Gmina zakłada jednak optymistyczny scenariusz, że w tym roku uda się rozpisać przetarg na przebudowę oczyszczalni. Ale nawet jeśli tak się stanie, to prace potrwają kilka lat i zmodernizowana oczyszczalnia zacznie działać dopiero w 2022 roku.

 

 

(Teresa Gut/ew)