- A
- A
- A
"Chorzy nie oczekują naszych łez i współczucia, ale chcą naszej obecności". Ulicami Krakowa przeszedł Marsz Nadziei i Życia
Przybliżenie innym sytuacji osób chorych na białaczkę i propagowanie idei dawstwa szpiku kostnego - to najważniejsze cele Marszu Nadziei i Życia, który po raz dziewiąty odbył się w sobotę Krakowie. Marsz organizuje Fundacja Urszuli Smok "Podaruj Życie".W sali obrad krakowskiego magistratu projektantka mody Ewa Ciepielewska, aktorzy: Anna Cieślak, Beata i Tomasz Schimscheiner oraz ich córka Adela czytali listy, w których chorzy na białaczkę opisali swoje marzenia. Powtarzało się w nich pragnienie powrotu do zdrowia, życia bez bólu i znalezienia dawcy szpiku.
Chorzy pisali, jak bardzo kochają życie, tęsknią za swoimi rodzinami, domem i codziennością: spacerami do lasu, wyjazdem nad morze, zabawą z rówieśnikami. Ale podkreślali też, że choroba uświadamia kruchość ludzkiej egzystencji. "Nie można odizolować się od otoczenia, bo dzięki niemu stajemy się silniejsi" - twierdził autor jednego z listów.
Urszula Smok, założycielka i prezes Fundacji "Podaruj Życie", która 18 lat temu przeszła przeszczep szpiku podkreśla, że marsz ma przybliżyć sytuację chorych na nowotwory.
"Chcemy pokazać, że także w ich świecie jest miejsce na radość i miłość, że tak naprawdę są oni takimi samymi osobami, jak przed chorobą. Oczywiście borykają się ze swoimi problemami, trudami, ale odskocznią jest dla nich świat zewnętrzny i bardzo zależy im na wsparciu osób z zewnątrz" – mówiła dziennikarzom Smok.
Zdaniem aktorki Anny Cieślak obowiązkiem nas, ludzi zdrowych, jest wspieranie słabszych. "Wszystko w życiu wraca jak bumerang. Może tak się zdarzyć, że i my będziemy potrzebować pomocy i to wróci" – powiedziała aktorka.
Tomasz Schimscheiner podkreślił, że chorzy nie oczekują naszych łez i współczucia, ale chcą naszej obecności. "Uczucie, że nie jestem sam, że koło mnie są ludzie, którzy mnie rozumieją, to jest podstawa do budowania wiary. A wiara człowiekowi dotkniętemu chorobą jest potrzebna jako pierwsza rzecz, żeby z niej wyjść. Wiara w to, że da sobie radę" – mówił dziennikarzom aktor.
Z Urzędu Miasta uczestnicy Marszu Nadziei i Życia przeszli ul. Grodzką na Rynek Główny trzymając w dłoniach symbolizujące nadzieję zielone baloniki z dołączonymi do nich listami- marzeniami chorych.
Patronat honorowy nad akcją objęli: metropolita krakowski ks. kardynał Stanisław Dziwisz, wojewoda małopolski Józef Pilch i prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Projekt jest współfinansowany ze środków Gminy Miejskiej Kraków.
PAP/bp
Komentarze (0)
Najnowsze
-
15:56
Po raz 33. w Krakowie na Franciszkańskiej otwarto żywą szopkę
-
14:51
W Tarnowie już po raz 22. można oglądać żywą szopkę
-
12:08
Tajne archiwa krakowskiej kurii zostaną otwarte. Deklaracja kardynała Rysia
-
11:44
Niezwykła góralska pasterska w Beskidzie Wyspowym
-
11:00
Kard. Grzegorz Ryś: Kościół jest dla wszystkich, ale nie ma akceptacji dla niektórych postaw
-
10:55
Bożonarodzeniowy poranek w Zakopanem
-
10:15
Trza być w kiyrpcak we Wiliom. Z wizytą u górali podhalańskich w Poroninie
-
09:19
Mroźne Boże Narodzenie w Małopolsce – słońce, ale poniżej zera
-
14:25
Najwyżej położona Pasterka w Polsce na Wiktorówkach
-
13:21
Jedna z krakowskich tradycji przerwana. Kwiaciarki nie złożyły życzeń Adasiowi
-
13:05
Co im wyszeptał las?
-
12:18
Światło w mroku. Monika Dudek o zimie, świętach i powrocie do istoty tradycji
-
12:00
Filozofia na tropie Kevina, który został sam w domu. Co chce nam powiedzieć nieśmiertelny świąteczny klasyk?
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze