- A
- A
- A
Bielańsko-Tyniecki Park Krajobrazowy krakowską doliną Rospudy?
Bielańsko-Tyniecki Park Krajobrazowy ciągle zagrożony. To przez brak planu ochrony parku, który miał powstać w 2014 roku. Brak tego dokumentu powoduje, że właściciele gruntów na terenie parku mogą niszczyć go poprzez budowy i inwestycje. Niektórzy porównują tę sprawę do walki o dolinę Rospudy.Przedstawiciele Inicjatywy na rzecz Ochrony Bielańsko-Tynieckiego Parku Krajobrazowego apelują do radnych wojewódzkich o jak najszybsze przygotowanie i uchwalenie tego planu.
Jak tłumaczy Piotr Ciochoń, przedstawiciel Inicjatywy, brakuje narzędzi, które pozwoliłyby skutecznie ochronić teren parku. W tej chwili na podstawie zwykłej decyzji o warunkach zabudowy właściciele działek w parku i jego otulinie mogą budować, co chcą, a tym samym niszczyć park.
Bulwersujące jest zniszczenie kamieniołomu Bodzów przez inwestora , który planuje stworzyć tam korty tenisowe. Już dokonał znaczących modyfikacji rzeźby terenu, która jest zabroniona w parku krajobrazowym. Park jest pod mocną presją deweloperską. Jeżeli nie zostaną podjęte jakieś działania, to może się okazać, że ten bardzo cenny przyrodniczo teren zostanie zdegradowany - mówi Piotr Ciochoń.
Według obecnego prawa takie inwestycje może wstrzymać Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, jeśli na terenie planowanej zabudowy znajdują się rzadkie gatunki zwierząt lub roślin. Tymczasem nie istnieje plan ochrony i do czasu jego powstania pracownicy RDOŚ nie chcą wypowiadać się na temat inwestycji na tych terenach. Dokument ma przygotować Sejmik Małopolski. Miał być gotowy w 2014 roku, ale jak tłumaczy Wojciech Kozak, marszałek województwa, plan ochrony będzie gotowy najwcześniej za dwa lata.
Taki plan zgodnie z prawem musi być zaopiniowany również przez gminy, na których terenie leży park, w tym gminę miejską Kraków. Tu jednak może być problem, ponieważ przez park krajobrazowy ma przebiegać trasa Pychowicka - część obwodnicy Krakowa.
Trasa Pychowicka to nie jest nasza fanaberia, to jest inwestycja, która musi powstać, żeby można odciążyć Aleje Trzech Wieszczów - mówi Jan Machowski z Urzędu Miasta Krakowa.
Wszystkie strony zapewniają, że trzeba znaleźć złoty środek pomiędzy interesem społecznym a ochroną środowiska. Może się jednak okazać, że gdy powstanie plan ochrony parku, nie będzie już czego chronić.
Katarzyna Maciejczyk/kp
Komentarze (0)
Najnowsze
-
21:19
Bruk-Bet zremisował z Puszczą w sparingu
-
20:33
Na rodzinnym pikniku o profilaktyce uzależnień, także wśród najmłodszych
-
19:20
W 7 z 10 komisji obwodowych doszło do zamiany głosów oddanych na kandydatów. W tym w Krakowie
-
18:41
To nie trąba powietrzna. Co więc się wydarzyło w Kopance? WIDEO
-
17:52
Debiut trenerski Elsnera na remis. Cracovia - Slezský FC Opawa 1:1
-
17:36
Na Rajdzie Koguta pojawił się... Bizon. I zrobił furorę
-
16:51
Groźny pożar w Turzy. Spłonął drewniany dom, na szczęście nikomu nic się nie stało
-
16:29
Mistrzostwa Polski w kajakarstwie górskim na torze Kolna w Krakowie
-
15:59
Magiczny świat tradycji, rzemiosła i muzyki, czyli Jarmark Świętojański
-
15:33
Szach i mat! W Tarnowie ruszył cykl wakacyjnych turniejów szachowych
-
14:41
W niedzielę w Krakowie przejazdy zabytkowymi tramwajami z Warszawy, Wrocławia i Poznania
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze