- To karanie pasażerów nie za ich winę. To wina przewoźnika. Nasza uchwała wychodzi temu naprzeciw. Zawiera ona zapis, który mówi o tym, że jak automat nie działa, pasażer nie jast zobligowany do kupowania biletu. Nie jest to jego wina, ale przewoźnika. To przewoźnik jest odpowiedzialny za urządzenia - mówi Patryk Brózda, przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta Krakowa.
Uchwała w tej sprawie trafiła już na ręce przewodniczącego dorosłej Rady Miasta, która ma teraz obowiązek zająć się wnioskiem swoich młodszych kolegów. Stanie się to najwcześniej na następnej sesji, za 2 tygodnie.
(Grzegorz Krzywak/ko)