Ojciec Andrzej Wójtowicz, benedyktyn z Tyńca, tłumaczy, że każdy z gościopactwa może spędzić dzień tak jak mnisi, ale najważniejszą ideą „antysylwestra” jest brak przymusu do czegokolwiek:

Plan dnia, który się opiera na pięciu modlitwach w ciągu dnia. Zaczynamy dzień o godz. 6 pierwszymi modlitwami, a kończymy go śpiewem "Bogurodzicy". Natomiast jeśli ktoś faktycznie przyjechał tutaj, żeby doświadczyć ciszy, żeby pobyć sam ze sobą, to ma taką możliwość.


 „Antysylwester” w Tyńcu odbywa się już po raz szesnasty.