Połowa drewnianego baraku z byłego niemieckiego obozu Birkenau została wypożyczona Amerykanom 20 lat temu. Był on głównym elementem ekspozycji w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie. Wypożyczono go na podstawie umowy długoterminowej. Problem pojawił się kiedy w Polsce zmieniły się przepisy. Teraz obowiązuje zakaz wypożyczania zbiorów z polskich muzeów za granice na okres dłuższy niż pięć lat. Amerykanie zostali poproszeni więc o zwrot baraku. W tej sprawie interweniował Minister Kultury.
Muzeum Auschwitz odzyska wypożyczony eksponat
Teraz fragment baraku powróci na teren byłego obozu Auschwitz II-Birkenau. Tam cały czas stoi druga połowa konstrukcji. Niedawno poddano ją gruntownej konserwacji. Specjaliści zajmą się też zwróconą właśnie częścią baraku. Przygotowanie do jego odbudowy może potrwać nawet trzy lata.
"Drewniany barak przez ponad 20 lat prezentowany był na ekspozycji w Waszyngtonie, czyli wewnątrz budynku. Nie był narażony na działanie zmiennych czynników pogodowych. Dlatego teraz będzie musiał zostać poddany adaptacji, czyli przebywać w kontrolowanych warunkach zbliżonych do zewnętrznych. Dopiero potem będzie go można zakonserwować i następnie wróci on na swoje miejsce"- tłumaczy Rafał Pióro, wicedyrektor muzeum odpowiedzialny za konserwację.

Fot. auschwitz.org.pl
W czasie funkcjonowania obozu w tym baraku mieścił się szpital obozowy , przeznaczony zarówno dla mężczyzn jak i kobiet. Na zachowanym ceglanym kominie baraku zachowało się oryginalne malowidło wykonane przez więźniów.
(Marek Mędela)