- A
- A
- A
Czego życzą sobie medycy na Święta Bożego Narodzenia?
Zdrowia i spokoju - to życzenia najczęściej powtarzane w tym roku. Szczególnie ważne są dla pacjentów i wszystkich tych, którzy przeszli Covid-19. W Radiu Kraków pytamy medyków - lekarzy, pielęgniarki, ratowników - jakie są ich świąteczne życzenia. Wielu z nich, w najbliższe dni będzie pełnić dyżury. Podkreślają, że marzą o powrocie do normalności
Czego życzą sobie położone ze szpitala im. Żeromskiego w Krakowie? "Życzyłabym sobie, żeby taki rok już się nie powtórzył, żebyśmy wszyscy weszli w normalność. Z racji zawodu życzymy sobie zdrowych, pięknych, dorodnych dzieci. Z racji tego, że pracujemy na sali porodowej - lekkich, łatwych i przyjemnych porodów naszym pacjentkom. Do tego zdrowia dla naszych pacjentek - przyszłych mam - i dla ich dzieciaczków" - mówią.
Oby te życzenia się spełniły. Położne ze Szpitala im. Żeromskiego w Krakowie odebrały w tym roku ponad 2020 porodów.
Ratownicy

"Powrót do normalności to nasze największe marzenie" - mówią ratownicy z Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego. Ratownicy z Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego Jakub Kałka i Wojciech Łysakowski przyznają, że to był dziwny i trudny rok. "Początek zapowiadał się nieźle, ale do marca. Nikt nie wiedział dokładnie co to za wirus, jak zorganizować pracę. Mnie się zdarzyło przewieźć pierwszego pacjenta w Krakowie. To był 7 marca, godzina 6.20. Potem kolejne miesiące pewne pracy i niepewności. Oczekiwanie na SOR, przebieranie się. Powrót do normalności to nasze największe marzenie, żebyśmy mogli swobodnie się poruszać i wyjechać na wymarzony urlop" - mówią.
Tego życzymy także i my.
Lekarz

Święta spędzają na oddziale, w dyżurkach lub karetkach. Do tego w kombinezonach, maskach, przybiciach i rękawiczkach. Medycy podkreślają, że Boże Narodzenie zawsze było dla nich dniem pracującym. Jednak tegoroczne święta są specyficzne, podobnie jak cały rok. "Ten rok nie był łatwy. To była dla nas godzina próby. W święta jak zwykle. Jesteśmy przyzwyczajeni, że pracujemy w Wigilię i Nowy Rok. Życzyć nam należy jak innym: zdrowia i wytrwałości w tym, co robimy" - mówi prof. Aleksander Garlicki, kierownik oddziału chorób zakaźnych w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie.
Pielęgniarki
To święta inne niż wszystkie. Wielu z nas spędza je w samotności, aby nie zarazić siebie i innych koronawirusem. Bez kontaktu z krewnymi i przyjaciółmi Boże Narodzenie spędzają medycy. Małgorzata Czajkowska, pielęgniarka ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie przyznaje, że to trudny czas. "Na te święta życzymy sobie zdrowia i spokoju dla nas i naszych rodzin. Teraz żyjemy w stresie i osamotnieniu. Mam zero kontaktu z ludźmi, z rodziną. Tylko przez telefon. Boję się. Nie chcę, żeby oni mnie odwiedzali. Boję się, żeby ich nie zarazić i żeby oni ewentualnie nie zarazili mnie. Wtedy ja bym przyniosła zakażenie do pracy" - mówi.
Fizjoterapeuci


- Wydawałoby się to przewrotne, żeby życzyć służbie zdrowia zdrowia, ale tak. Zdrowia i tego, by w końcu otoczenie, mówię o politykach, instytucjach, które współpracują ze szpitalami, dało szansę szpitalowi skupić się na leczeniu pacjentów, nie zastanawianiu się, jak rozpisać kolejną procedurę, kolejne sprawozdanie, nowymi regulacjami prawnymi - mówi dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie Marcin Jędrychowski. Szpital Uniwersytecki w Krakowie przez wiele miesięcy był szpitalem jednoimiennym. Wciąż jest placówką przyjmująca w Małopolsce najwięcej pacjentów zarażonych koronawirusem.
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.
Teresa Gut/ko
"Życzmy sobie odpoczynku fizycznego i psychicznego" - mówią Radiu Kraków fizjoterapeutki ze Szpitala Dziecięcego w podkrakowskim Radziszowie. Jak przyznają panie Monika i Natalia, ten rok był dla nich trudny. Trzeba było zupełnie zmienić system pracy z najmniejszymi dziećmi i dostosować się do obostrzeń.
- Pracujemy z bardzo małymi dziećmi, które bierzemy na kolana. Nagle mówią, że trzeba zachować dystans. To było w zasadzie niemożliwe. Życzę wszystkim, żeby byli w stanie psychicznie odpocząć - mówią.
Dyrektor
Komentarze (0)
Najnowsze
-
07:23
Tym razem taksówkarz nie dał się nabrać i... pomógł złapać oszusta
-
06:59
Mieszkańcy Muszyny jadą protestować do Krakowa. Chodzi o budowę ośrodka narciarskiego
-
06:40
Pora na drugi z egzaminów! W środę ósmoklasiści zmierzą się z matematyką
-
06:21
Środa zapowiada się deszczowo praktycznie w całej Małopolsce
-
06:02
Deweloper z Zakopanego dostanie karę za nielegalną wycinkę drzew, ale najpierw... musi ją dokończyć
-
06:01
Aktualności komunikacyjne Radia Kraków 14.05
-
22:30
Bezsens ma sens - dr Roman Solecki
-
19:09
Rafał Trzaskowski w Krakowie: „Najważniejsza jest uczciwość”
-
18:49
Magdalena Biejat: Aborcja to nie tabu. Nigdy nie będę się wstydzić walki o prawa kobiet
-
18:13
„Nie po to, by wygrać – tylko, by nie przegrać” - politolog o ostatniej debacie prezydenckiej
-
10:10
"Słodkie życie". Co widać w oku ryby?
-
10:00
„Słodkie życie” w oku ryby. Co opowiedział nam Fellini?
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze