"Czy rzeczywiście takie prawo, które budzi kontrowersje w interpretacji, bo mały tu do czynienia z całą pewnością z interpretacją w przestrzeni publicznej, jest potrzebne Małopolsce. Chcemy wiedzieć, jaki był cel tej uchwały tak naprawdę, jak Małopolanie skorzystali z tego, że taka deklaracja została podjęta, jak to wpłynęło na ich życie" - mówiła posłanka Agnieszka Ścigaj.

Z kolei poseł Ireneusz Raś zaproponował, żeby zamiast szkodliwych tzw. "uchwał anty-lgbt" podpisywać deklarację dotyczące np. wsparcia małopolskich rodzin.