Ks. Piwowarski przed rokiem w rodzinnym Buczu został odznaczony Orderem Odrodzenia Polski. Podkreślał wtedy, że bez pomocy ludzi nic by nie zdziałał. "Muszę podziękować tym szarym ludziom. Bo jeśli mogłem czegoś dokonać, to dlatego, że miałem poparcie. Wśród ludzi, wiernych. To było  bardzo ważne. Sam ksiądz by niczego nie dokonał, gdyby nie miał wsparcia prostych ludzi".

Ksiądz Piwowarski mówił też wtedy, że niepokoi go to, że doszło do tego, że niektórzy boją sią fundemntalizmu chrześcijańskiego czy katolickiego. "W chrześcijańskim, katolickim kraju, skąd wyszedł Papież, który tyle razy tu bywał. Wołaliśmy wtedy: Zostań z nami! A dzisiaj nieraz złośliwie się to komentuje - pokazując przywiązanie do papieża, religii, Kościoła jako jakiś konserwatyzm" - mówił ks. Piwowarski. 

Zmarły 1 listopada ks. Igncy Piwowarski - przed rokiem odbierając Order Odrodzenia Polski podkreślał też, że katolicka Polska od lat potrafiła być tolerancyjna dla innych religii. Ale jak zaznaczył "wolności nie powinni nas uczyć ci, którzy zniewalali inne narody". Ks. Ignacy Piwowarski po przejściu na emeryturę od 2006 roku przebywał i posługiwał na terenie rodzinnej parafii w Buczu niedaleko Brzeska. 

 

 

(Bartek Maziarz/ew)