W niedzielę nad ranem 21-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego wracał z wesela. Wezwał swoich kolegów, aby przyjechali po niego i odwieźli go do domu. Po drodze poprosił jednak kierowcę o zmianę trasy. Przejeżdżając koło jednego z domów, zażądał zwolnienia tempa jazdy i oddał w stronę budynku kilka strzałów z broni pneumatycznej. Trafił w trzy okna, rozbijając zewnętrzne szyby. Z domu wybiegli wyrwany ze snu właściciel i jego 20-letni syn. Obaj wsiedli do samochodu i ruszyli w pościg za odjeżdżającym autem. 21-latek ponownie oddał strzały, tym razem w kierunku samochodu ścigających go mężczyzn. Trafił w przednią boczną szybę od strony pasażera, która również uległa zniszczeniu. W pewnym momencie uciekający zatrzymali się, blokując drugi z pojazdów. Mocno pobudzony "weselnik" zaatakował auto pałką teleskopową i rozbił przednią szybę. Do 21-latka wkrótce dołączył jego 19-letni kolega i wspólnie rzucili się na młodszego z pasażerów, kopiąc i zadając chłopakowi ciosy oraz kopniaki w głowę, nogi oraz tułów. Po wszystkim wsiedli do samochodu i odjechali.
Napastników udało się zatrzymać po godzinie na Polach Klikowskich w Tarnowie, w ustawionym przez policję punkcie blokadowym. Podczas przeszukania mężczyzn podróżujących autem, mundurowi znaleźli przy 21-latku nie tylko broń, ale również niewielką ilość dopalaczy. Cała trójka trafiła do policyjnego aresztu, który po złożeniu wyjaśnień opuścił jedynie kierowca. Pozostała dwójka (19 i 21-latek), po wytrzeźwieniu usłyszała zarzut udziału w pobiciu. Starszy z nich – również zarzut uszkodzenia mienia. Za udział w pobiciu mężczyznom grozi do 3 lat pozbawienia wolności, natomiast uszkodzenie mienia zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Nie wiadomo, jakie motywy kierowały mężczyznami. Obaj byli pod znacznym wpływem alkoholu, 21-latek był wściekły, bo zostawiła go dziewczyna. Policjantów próbował też przekonać, że pobity winny był mu pieniądze.
policja/Bartłomiej Maziarz/sp
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.