"Według wstępnych założeń planujemy, by w każdym kierunku jeździły 4 kursy dziennie. Jeszcze w sierpniu najprawdopodobniej zostanie ogłoszony konkurs na operatora świadczącego usługi na tej linii. Natomiast konkretna data uruchomienia linii uzależniona jest m. in. od czasu, jaki będzie potrzebny wybranemu operatorowi na skompletowanie niezbędnych dokumentów uprawniających do wydania zaświadczenia na wykonywanie publicznego transportu zbiorowego". - wyjaśnia Radia Kraków rzecznik Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie Michał Drewnicki.

Według wstępnych założeń taki autobus miałby się zatrzymywać w następujących miejscowościach: "Tarnów - Zbylitowska Góra - Zgłobice - Mikołajowice - Łukanowice - Wojnicz - Wielka Wieś - Sukmanie - Olszyny - Roztoka - Zakliczyn - Bieśnik - Borowa - Paleśnica - Bujne - Bartkowa Posadowa - Podole Górowa - Gródek n/D - Lipie - Sienna - Wola Kurowska - Zbyszyce - Dąbrowa - Wielogłowy - Wielopole - Nowy Sącz".

O uruchomienie autobusu z Tarnowa do Nowego Sącza zabiegał burmistrz Zakliczyna Dawid Chrobak, który podkreśla, że "byłaby to bardzo ważna trasa dla mieszkańców wszystkich gmin, przez które ma przebiegać. Jest to bardzo ważne, bo w wielu przypadkach część tych linii, które łączą np. Tarnów z Zakliczynem, nie do końca jest skorelowana czasowo. Dlatego ta linia byłaby bardzo ważna i korzystna dla naszych mieszkańców. Aby mogli już bezpośrednio z Tarnowa przez Zakliczyn przemieszczać się do miejscowości na południu gminy i atrakcyjnych turystycznie terenów: Jeziora Rożnowskiego - Gródka nad Dunajcem do Nowego Sącza".

Zdaniem burmistrza Chrobaka dofinansowanie z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych przy częściowym wsparciu pieniędzy gminnych zapewnia większą stabilność dla takiego połączenia w okresie, gdy korzysta z niego mniej pasażerów. "To powoduje, że w takich okresach firmom transportowym opłaca się przemieszczać i wykonywać ten transport".

Zakliczyn korzysta z dofinansowania z Funduszy Rozwoju Przewozów Autobusowych od początku jego funkcjonowania, czyli od 2019. W tej chwili kursują trzy linie: Zakliczyn - Filipowice - Dzierżaniny, Paleśnica - Zakliczyn - Wróblowice, Zakliczyn - Paleśnica - Jamna. I - jak przekonuje burmistrz Chrobak- dzięki temu wiele starszych osób zyskało możliwość dotarcia do lekarza czy apteki.

Województwo zapytało gminy, w których miałyby się zatrzymywać autobusy z Tarnowa do Nowego Sącza o to, czy dołożyłyby się do takiego połączenia.

Zapytaliśmy rzecznika Urzędu Marszałkowskiego, czy taka linia zostanie uruchomiona nawet bez wsparcia tych samorządów. "Kwestia montażu finansowego będzie przedmiotem dalszych uzgodnień i w dużej mierze uzależniona będzie od wysokości ofert, które zostaną złożone w trakcie postępowania na wybór operatora świadczącego usługi na tej linii". - odpowiada Drewnicki.

Michał Drewnicki podkreśla, że po przerwie spowodowanej obostrzeniami wprowadzanymi z uwagi na rozprzestrzeniające się zakażenia wirusem SARS-CoV-2, Województwo Małopolskie wznowiło prace nad uruchomieniem linii użyteczności publicznej dofinansowanych z Funduszu rozwoju przewozów autobusowych. W lipcu uruchomiona została linia Nowy Sącz – Ochotnica – Nowy Targ, w sierpniu planowane jest uruchomienie linii Mszana Dolna – Wiśniowa – Myślenice.

 

Bartłomiej Maziarz/sp

 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.


Opinia:

Nie ma informacji o tym, iż linia miała być uruchomiona we wrześniu 2019 (rok temu) i do dnia dzisiejszego nie został opracowany nawet jej ramowy rozkład jazdy. Samorząd wojewódzki zakładając 4 kursy dziennie tylko ośmiesza idee Funduszu Autobusowego gdyż taka ilość kursów jest dobra ale przy dowozie uczniów do jednej szkoły podstawowej w średniej wielkości gminie a nie pomiędzy największymi miastami na wschodzie województwa małopolskiego.

Wymuszanie dofinansowania do dofinansowania uzyskanego z Funduszu to już kolejny kabaret w wykonaniu samorządu województwa. Zgodnie z zasadami programu dofinansowanie z Funduszu to 3zł/km, marszałek jako organizator musi dopłacić co najmniej 10% tej kwoty czyli 30 groszy. W sumie dopłaty wyniosą co najmniej 3.30zł/km co przy wymaganiu obsługi linii busem 20 miejscowym zapewnia pokrycie większości kosztów. Stąd też przy założeniu iż z linii jednak ktoś skorzysta taki montaż finansowy nie wymaga już wkładów samorządów gminnych, aby linia samofinansowała się. Można to łatwo zweryfikować u dowolnego lokalnego przewoźnika czy linia z taką pewną stawką za 1km jest opłacalna już na starcie! Stawiam orzechy przeciw kasztanom, że w dzisiejszych czasach każdy z przewoźników marzy o tak dochodowej linii komunikacji publicznej poza miastami.

Zresztą przedsiębiorcy realizujący transport w imieniu Marszałka zadowalają się dopłatami na wiele niższym poziomie. Według wyników ostatnich zapytań ofertowych maksymalne stawki całkowitej dopłaty za które zgodzili się świadczyć swoje usługi sięgają poziomu od... do 1.81zł/km (Mszana - Myślenice) aż po "zawrotne" do 2,51zł/km (Nowy Sącz - Nowy Targ). Takie są maksymalne stawki dopłat jakich oczekują firmy (jeśli linia w danym miesiącu staje się dochodowa to nie otrzymują żadnego wsparcia). Przy takich stawkach dopłata ze strony samorządu (na wymaganym poziomie 10%) jest symboliczna i wynosi od 18 do 25 groszy/km! gdyż resztę pokrywa Fundusz. Czyżby nawet to przerastało możliwości budżetu samorządowego organizatora i stąd to "żebranie" u jeszcze biedniejszych gmin?

Ponadto w artykule przemilczany jest fakt iż linia Tarnów - Nowy Sącz według wniosku złożonego przez Marszałka do Wojewody ma w 2020 roku wykonać 2448 kursów (Wiadomość potwierdzona u wojewody). Przy założeniu iż linia do dnia dzisiejszego nie funkcjonuje i pierwszy kurs zostanie wykonany 1 września do końca roku powinny być wykonywane co najmniej 8-9 kursów dziennie w jedną stronę (16-18 par a nie 4 pary), tak aby wykonać założony limit.