- Można łatwiej dostać się do Mościc. Jeżeli ktoś na przykład pracuje w Azotach i mieszka na zachód od Tarnowa to może spokojnie przejechać ulicą Zbylitowską. Automatycznie będzie mniej samochodów na ulicy Krakowskiej i Czerwonych Klonów - przekonuje w rozmowie z Radiem Kraków dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie, Krzysztof Kluza.

Przejazd został zamknięty pod koniec listopada ubiegłego roku i od tego czasu kierowcy musieli jeździć objazdami. Pierwotnie prace miały się zakończyć w połowie roku. 1 września otwarto przejście dla pieszych. Wiadukt powstał w ramach przebudowy linii kolejowej z Krakowa do Rzeszowa, którą realizuje PKP PLK.

Jak podkreśla dyrektor Kluza, trzeba pamiętać, że wiadukt nad torami był budowany przy pełnym ruchu pociągów. "Oczywiście przesuwało się otwarcie, ale uważam, że wykonawca to zadanie dobrze realizował" - mówi.

 

 

 

 

(Bartłomiej Maziarz/ko)