- Byli tacy pracownicy, którzy byli wiele razy awansowani bez zmainy zakresu czynności. Awans wiązał się tylko ze zmianą dotychczasowego wynagrodzenia. Część pracowników co miesiąc otrzymywała bardzo wysokie nagrody na poziomie tysiąca, dwóch tysięcy złotych - mówi dr Janusz Sasak z zespołu audytowego.

Prezydent miasta Ludomir Handzel zapowiada, że spółka zostanie zlikwidowana, a jej dotychczasowe zadania przejmą inne spółki komunalne.

 

 

RK/ko