Wilki w naszej okolic? Mieszkańcy mówią: - To  niemożliwe. Tutaj nigdy nie było wilków i raczej nie będzie.  Są dziki, sarny, ale nie wilki.

Dorosłego samca w pobliżu elektrowni w Trzebini jesienią sfilmowali mieszkańcy. To rozwiewa wątpliwości - mówi Ewelina Boruń zastępca nadleśniczego z Chrzanowa: - Z całą pewnością stwierdziliśmy, że pojawił się samiec wilka w naszych lasach. Najprawdopodobniej gdzieś tutaj się przemieszczał.

Wilk-samotnik jest obserwowany też w lasach w okolicach Olkusza. Leśnicy dostają sygnały od mieszkańców od kilku miesięcy. to spora niespodzianka - bo wilki tutaj ostatni raz mieszkały przed wojną - mówi Rafał Krzysztofek z nadleśnictwa w Olkuszu.

Na razie mówimy o jednym osobniku. Nie wiadomo ile ma lat, skąd przywędrował, ani czy w tej okolicy zostanie na dłużej.

- Pojedyncze osobniki nie tworzą jeszcze watahy i przez tereny Nadleśnictwa Olkusz przechodzą. Wokół Olkusza są duże kompleksy leśne. Warunki są niezłe. Jest coraz więcej zwierzyny płowej. Czy on tu zostanie na stałe, zobaczymy - mówi Mateusz Łapaj z nadleśnictwa w Olkuszu, który jednak uspokaja: wilka  nie należy się obawiać, bo to zwierzę, które unika kontaktu z człowiekiem.

A wilki w Małopolsce mają się świetnie w górach. Watahy żyją w południowej części regionu od Beskidu Niskiego po Beskid Mały. Szacuje się, że populacja tych zwierząt w Małopolsce wynosi około 120 osobników.

 

Marek Mędela/jgk