Romans "Kalwarianki" z piłkarzami z Ameryki Południowej rozpoczął się w tamtym roku. Wtedy do klubu zawitał, znany w Ekstraklasie, brazylijski piłkarz Hernani, który na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce, zaliczył kilkaset występów w barwach Korony Kielce i Pogoni Szczecin. To on zaproponował zakontraktowanie kilku piłkarzy z Ameryki Łacińskiej. Samego piłkarza w klubie już nie ma, ale został jego brazylijski kolega. "Jego współpracownik, Paolo Santarosa, został naszym trenerem. Zasili nas jeden piłkarz, którego certyfikat już posiadamy i na tym pewnie się zakończy" mówi prezes klubu, Grzegorz Makówka. A aby to zrobić legalnie, trzeba spełnić odpowiednie wymagania. Między innymi zamieścić ogłoszenie w Urzędzie Pracy. "Pierwszy etap to zgłoszenie zapotrzebowania na zawodnika, a gdy Urząd Pracy wyda pozytywne oświadczenie, następnym etapem jest wystąpienie do wojewody o zezwolenie na pracę" - wyjaśnia prezes klubu. 

Spełnianie takich formalności przy zatrudnianiu cudzoziemców nie jest jednak regułą. Jak przekonuje Daniel Gołda, dyrektor wykonawczy Wisły Kraków, zatrudnienie sportowca nie zawsze jest tak skomplikowane. W przypadku Kalwarianki, kolumbijski piłkarz najprawdopodobniej nie będzie utrzymywał się tylko z grania. "Musi podjąć też pracę zarobkową w innym charakterze, a co za tym idzie, postarać się o zezwolenie na pracę w Polsce" - mówi Daniel Gołda i dodaje, że podobne ogłoszenie zamieścił dwa lata temu Lech Poznań, chcąc zatrudnić piłkarza z Czarnogóry. 

Co o zatrudnianiu piłkarza z Ameryki Południowej w małym klubie z Kalwarii myślą kibice klubu? Mają raczej mieszane uczucia. "Z jednej strony to dobre posunięcie, a z drugiej mamy tutaj dobrych chłopaków, których można zatrudnić" - mówią kibice. Władze klubu jednak się nie zrażają i jak przekonuje Grzegorz Makówka, na przyjęcie egzotycznych piłkarzy są przygotowani. "Kończymy remont szatni, zawita też wreszcie wiosna, by nowy zawodnik nie przeraził się niskimi temperaturami" - śmieje się prezes Kalwarianki. 

Na koniec tylko dodamy, że "Kalwarianka" obecnie zajmuje 9. miejsce na szóstym poziomie rozgrywkowym. Po ewentualnym transferze władze klubu mają co najmniej nadzieję na utrzymanie się w lidze. 

 

 

(Tomasz Bździkot/ew)