- To raczej niepokojące i lekceważące - w ten sposób Muzeum Auschwitz skomentowało na Twitterze prace amerykańskiej firmy, który sprzedaje przedmioty z wizerunkiem byłego, niemieckiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau. Na internetowej aukcji można znaleźć między innymi minispódnicę ze zdjęciem obozu Auschwitz, poduszkę z Bramą Śmierci z Birkenau oraz torbę na zakupy ze zdjęciem ogrodzenia z drutu kolczastego. 

- Naprawdę uważacie, że sprzedawanie takich produktów z wizerunkiem miejsca ogromnej ludzkiej tragedii, gdzie ponad milion 100 tysięcy osób zostało zamordowanych, jest do przyjęcia? - skomentowali aukcję muzealnicy.

 

Bartosz Bartyzel powiedział w środę PAP, że Muzeum zawsze w takich sprawach najpierw używa Twittera. "To najszybsze narzędzie. Zwracamy uwagę na niestosowność treści. Z reguły taki apel spotyka się ogromnym wsparciem internautów, a firmy szybko reagują tłumacząc, że zdjęcia trafiły na odzież +z automatu+. To, co jest ważne, to fakt, że takie treści są usuwane. Tym razem firma również już je usunęła" – powiedział rzecznik.

Jak dodał, dotąd spotkał się z kilkoma podobnymi przypadkami na przestrzeni ostatnich lat. "To najczęściej firmy, które stosują +automaty+. Mają zdjęcia w bazie i nanoszą je na produkty. O ile jednak umieszczenie zdjęć plaży czy lasu jest normalne, o tyle w przypadku Miejsca Pamięci już nie" - wyjaśnił.

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.

W 1947 r. na terenie byłych obozów Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau powstało muzeum. W ub.r. zwiedziło je ponad 2,15 mln osób. Były obóz w 1979 r. został wpisany, jako jedyny tego typu obiekt, na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

 

 

 

(Marek Mędela, PAP/ko)