- To dziwne. Większość tych Lajkoników - aż 11 z 17 - stacjonuje w Zajezdni Nowa Huta. Mamy kuriozalną sytuację. Wagony nocują w Hucie, ale są wysyłane w inną część miasta. Mieszkańcy tylko rano i wieczorem zobaczyć jak wagony wyjeżdżają i wracają do zajezdni. Mogą im pomachać. To Huta jest zaniedbywana, wciąż nie dostaje nowych wagonów. Wciąż w Nowej Hucie są końcówki, do których nie dociera nawet jedna w pełni niskopodłogowa linia  - tłumaczy Mosakowski.

Krakowskie MPK przekonuje, że wyznaczonymi liniami kursuje więcej pasażerów i tam mogące pomieścić najwięcej pasażerów "Lajkoniki" są najbardziej potrzebne. "Kierujemy się tym, żeby te tramwaje tak rozdzielić po mieście, żeby po poszczególnych liniach kursowały jak najbardziej odpowiednie wagony. Tych tramwajów będzie bardzo dużo. Zamówiliśmy już 110 tramwajów. Mamy nadzieję, że w ciągu najbliższych trzech lat będziemy mieć już 100% taboru niskopodłogowego" - przekonuje Marek Gancarczyk z MPK.

Gancarczyk dodaje, że tramwaje niskopodłogowe mogą wtedy nie być jeszcze kierowane do Pleszowa ze względu na zły stan torowiska na tej trasie.


 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

 

 

 

Tomasz Bździkot/ko