- A
- A
- A
Torowiska tramwajowe w Nowej Hucie "dudnią" o remont. FOTO
W zeszły weekend zakończyła się przebudowa torów tramwajowych z ronda Mogilskiego do placu Centralnego. Do końca czerwca ma być gotowy pierwszy odcinek przy Plantach, a we wrześniu przedłużenie Krakowskiego Szybkiego Tramwaju, czyli estakada z Lipskiej na Wielicką. Wydaje się więc, że prace nad oprawą stanu krakowskich torowisk idą pełną parą. Ale niestety, jest jeszcze sporo do zrobienia. Wystarczy wybrać się na obrzeża Nowej Huty, czyli w okolice Kopca Wandy i Pleszowa. Tam stan infrastruktury woła o pomstę do nieba. Podróż jest dla pasażerów i motorniczych prawdziwą drogą przez mękę.- Nie dość, że tramwaje stare, to jeszcze stare torowisko. Dudni, kołysze. Nawet w pociągu jest chyba ciszej - narzekają pasażerowie z Pleszowa.
Tory w trawie
W te okolice kursują trzy linie tramwajowe: dwie nowohuckie (16 i 21) i jedna dowożąca podróżnych do centrum Krakowa (10). Odcinek, gdzie tory są w najgorszym stanie, biegnie wzdłuż ul. Igołomskiej i nowohuckiego kombinatu. Największe zdumienie budzą okolice Kopca Wandy. Pętla tramwajowa znajduje się... w szczerym polu, a szyny giną w wysokiej trawie.
- Na szczęście rzadko jeżdżę na tej trasie. Nie jest tragicznie, ale mogłoby być lepiej - mówi w rozmowie z Radiem Kraków kierująca tramwajem nr 16.
Motorniczy z tramwaju nr 21 przyznaje z kolei, że do Pleszowa jeździ się "strasznie". "Okolica malownicza, bez ruchu samochodowego, tylko stan tych torów... Kołysze na wszystkie strony i trzeba bardzo uważać. Prędkość, jaką możemy tu rozwinąć, to maksymalnie 30 km/h. Co jest dość kuriozalne w momencie, kiedy jedzie się po wydzielonym torowisku, a większość przystanków jest "na żądanie", więc nie zawsze musimy się zatrzymywać. Gdyby nie to, podróż do Pleszowa byłaby o wiele szybsza" - podkreśla.
Dodajmy, że jest to najbardziej oddalona od centrum Krakowa pętla tramwajowa.
Remonty nieprędko
- Są trzy miejsca, gdzie stan torów sprawia najwięcej problemów. To okolice Kopca Wandy, dojazd do Pleszowa i ulica Mrozowa. Dlatego nie możemy tam puszczać nowoczesnych tramwajów. Bombardiery po prostu nie są przystosowane do jazdy po takich szynach - mówi Marek Gancarczyk z MPK.
Czy torowiska w tamtym rejonie doczekają się w końcu remontu? Niewiele wskazuje na to, że nastąpi to szybko. "W tych miejscach potrzeba jest gruntowna przebudowa, czyli wybudowanie torowisk na nowo. Na to potrzebne są gigantyczne pieniądze. Nawet nie kilkanaście, a kilkadziesiąt milionów. Cały czas staramy się pozyskać na remonty torowisk pieniądze z Unii Europejskiej. Mam nadzieję, że w kolejnych latach je dostaniemy" - mówi Michał Pyclik z krakowskiego ZIKiT-u.
Na razie jednak, zdaniem ZIKiT-u, są pilniejsze potrzeby. "Musimy zmodernizować tory w ścisłym centrum miasta, czyli tam, gdzie dochodzi do wybrzuszeń. W Nowej Hucie w pierwszej kolejności planujemy remont na rondzie Kocmyrzowskim, bo tam często dochodzi do wykolejeń. Te miejsca są ważniejsze, bo tam mamy najwięcej pasażerów. Na obrzeża Nowej Huty dojeżdża jednak znacznie mniejsza liczba osób".
Pyclik zwraca też uwagę na fakt, że choć tory na trasie do Pleszowa są stare i mocno hałasują, to jednak ani się nie wybrzuszają, ani też nie dochodzi na nich do wykolejeń.
Nadzieja w Nowej Hucie Przyszłości
Pewnych inwestycji okoliczni mieszkańcy mogą się jednak spodziewać w ciągu kilku najbliższych lat. Z pieniędzy unijnych planowana jest modernizacja odcinka od placu Centralnego do Igołomskiej (rejon Klaszotrnej i stadionu Hutnika). Nie wiadomo jednak, kiedy to nastąpi.
Za to w ciągu dwóch najbliższych lat, w ramach budowy trasy S7 i węzła Igołomska, zostanie wyremontowany 1 km torów wzdłuż tej ulicy. Nadzieją jest też projekt Nowa Huta Przyszłości. Na obrzeżach dzielnicy ma powstać kilkadziesiąt nowoczesnych zakładów pracy, a także mnóstwo miejsc do rekreacji. "To spowoduje, że do takich miejsc jak Pleszów zaczną dojeżdżać tysiące ludzi. Oni muszą mieć dogodne połączenie z resztą Krakowa, więc remonty i rozbudowa infrastruktury drogowej i tramwajowej będzie niezbędna. Liczymy na rządowe i unijne wsparcie - mówi Michał Pyclik.
(Maciej SKowronek/ko)
Obserwuj autora na Twitterze:
Komentarze (0)
Najnowsze
-
12:50
Święto Niepodległości w Miasteczku Galicyjskim w Nowym Sączu
-
11:45
Abp Jędraszewski na Wawelu: "Próbuje się wprowadzić prawo, które jest zagrożeniem dla rodziny"
-
11:00
Niedzielny pościg ulicami Krakowa - 19-latek już z zarzutami
-
10:33
"Pociąg wolności" wyruszył na tory! Retro składem z Nowego Sącza do Muszyny
-
10:03
Pociąg Wolności z Nowego Sącza ponownie w trasie
-
09:48
"Nie bałam się nigdy". Opowieść o niezwykłej kobiecie - bohaterce, mistrzyni narciarstwa
-
09:23
Tak rośnie kładka rowerowa w Spytkowicach. Skorzystamy z niej na wiosnę
-
08:00
Polska, która potrafi. O dumie, codzienności i nowym patriotyzmie
-
07:50
Jakie plany na 2026 rok w Małopolsce mają PKP PLK? Nowe trasy, kolejne przetargi
-
07:02
To nie będzie pogodowo miły dzień - duża wilgotność powietrza, mgły, deszcz
-
21:04
Z jakimi wyzwaniami mierzy się branża transportowa?
-
18:37
Austria a migracja: ostrożność zamiast euforii
-
16:22
Polski patriotyzm 2025 – między romantyzmem a obywatelskością
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze