Za ciągłymi zmianami nie nadążają już sami kierowcy, którzy twierdzą zgodnie - robi się bałagan. "Taka organizacja przeszkadza kierowcom. Oni się mylą bez przerwy. Wprowadza to chaos. Idea jest słuszna, ale nie jest to dopracowane" - mówią.

ZIKiT próbował przedłużyć termin realizacji zaleceń Wojewody na listopad, tak aby wyrobić się do tego czasu z wprowadzeniem Strefy Czystego Transportu, ale raczej nic z tego. Prośba, która została wysłana do Urzędu Wojewódzkiego, najprawdopodobniej zostanie odrzucona. "Musimy przeanalizować możliwości prawne, czy w ogóle takie przesunięcie terminu jest dopuszczalne. Wprost prawo tego nie reguluje" - mówi Joanna Paździo z Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego.

18 lipca samochody powrócą więc na Kazimierz. Przez wakacje będą za to odbywać się konsultacje w sprawie wprowadzenia Strefy Czystego Transportu. Potem sprawa ma być wprowadzona na najbliższą sesję Rady Miasta końcem sierpnia. 

Zgodnie z zarządzeniem Wojewody, ZIKiT likwiduje też wjazdówki w okolice Rynku Głównego w Krakowie. Do centrum będą mogli wjeżdżać tylko 
mieszkający tam krakowianie oraz służby odpowiadające za funkcjonowanie miasta. Okazjonalne pozwolenia będą wydawane jedynie na przykład na śluby.

 

 


(Tomasz Bździkot/ko)